Z Łukaszem malowaliśmy też dziś białym drewnochronem pierwszą warstwą takie cudne domki

Słoneczko dodało uroku Zacienionej...nic specjalnego już nie ma...szaro -buro...jeszcze kilka różyczek próbuje kwitnąć.

Sierotko, moja pnąca róża New Dawn kwitnie do mrozów. Ukorzeniałam ją z patyka.
Bez problemów. Chyba najzdrowsza ze wszystkich.

Kwitnących jeszcze u Ciebie dużo,kolorowe foty w te jesienne dni cieszą najbardziej.

No właśnie widzę, że nam trochę poświeciło! Po nocnym deszczu nie miałam co robić w moim ogrodzie, zaliczyłam tylko psi spacer.

Pelasia cudna na tym jasnym tle!

Eliska przyleci na pewno

Żurawie w locie widzieć i je słyszeć - bezcenne! Widać, że słoneczko sprzyjało nie tylko na ziemi ale i w powietrzu. Focie cudne! Widać tę rześkość!
Pozdrawiam.

Jakie piękne foki udało ci się zrobić, jak świeci słonko to zaraz inne życie
u nas pokazało się po południu, udało mi się go uchwycić od rana było buro i deszczowo.

chętnie
Byłam na zakupach dla córki musiałam buty kupić ...i przy ...i przy okazji ..... skusilam się w Jysku na takie 2 .....jeden mój ,drugi córy

No i mamy jeszcze dwa takie

Więc jak mi nie wyjdzie szycie ,to przynajmniej takie będą

Napijemy się kawki na tarasie

Bogusiu i ja dziękuję za przemiły wieczór spędzony w waszym towarzystwie, szkoda, że czas tak szybko mija, a może dobrze bo bliżej do wiosny
pozdrawiam serdecznie

jeszcze z ogrodu, wczoraj