Danusiu, pozdrawiam. Ładny awatarek.
Ja na razie nie mam mebelków do mycia Po tym, jak w sobotę było +15 i M wygrzewał się na słoneczku, postanowił rozebrać ławkę i stół na części pierwsze i zabrał na stolarnię nadać im drugie życie.

Piękny wianuszek

Małgosiu, na pewno rada jest dobra Ja to wiem, bo mam ten sam problem Mam dwa słupy Tyle, że na ulicy, ale widać je jednak.

Nie wiem, co zdecydowałaś, ale po co koszt tej konstrukcji? Ona jeszcze bardziej będzie zwracała uwagę na słup a przecież chcesz żeby zniknął.

Kup duże okazy winobluszczu np. 2 metry, gęste i wypasione, kilka szt, obsadź wokół słupa. wyjmij patyki, przywiąż i szybko będzie efekt.

Słup obrośnie i stworzy swego rodzaju zieloną rzeźbę.

Ja tak mam i wygląda świetnie. Konstrukcja to tylko strata czasu i pieniędzy W to miejsce zainwestuj w większe okazy winobluszczu i bluszczu. U nas można kupić bluszcze i winobluszcze na bambusach nawet 3 metrowe.

Posadź blisko słupa i pamiętaj, powyciągaj patyki z bambusa bo to okropnie wygląda jak ktoś sadzi dalej od słupa i sterczą te patyki pod kątem i je widać.

Dziewczyny, czym Wy karmicie te kostrzewy, że one takie wieeelkie porosły?! Ja siałam zeszłego roku, owszem wzeszła, nawet urosła i nawet jest ładna, no ale takich rozmiarów to nie osiągnęła!

Dzięki za poradę, a więc na 95% stawiam na trejaz wokół słupa a na nim winobluszcz.