Miło mi, że zajrzałaś do mnie. Wiem, że nie po drodze mi z tymi bukszpanami bo mój ogród to przede wszystkim tuje w jednym odcieniu zieleni i dużo zimozielonych a poza tym zero kwiatów poza 5 szt róży szczepionej. Same bukszpany wtopiłyby się tylko w całość zielonej masy ale... ja myślałam żeby dać bukszpany na froncie (przy czym to co jest w tej chwili przesadzić w inne miejce lub na działkę obok) ale ożywić wszystko żurawkami w kolorze jasnozielonym i pomarańczowo-bordowym, dorzucić trawy, może coś jeszcze (a dodatkowo są to dwie rabaty żwirkowe, jasne).
Na dalsze rabaty przewiduję szpaler hortensji podsadzonych rozchodnikiem, pas rododendronów w kolorze bordowym wraz z berberysem, który mi polecasz a mnie podoba się ogromnie i może żurawką w kolorze bordowym + jeżówki czerwone i jeszcze rabata przy jałowcach bardziej wrzosowo czosnkowo może lawendowa + zakątek z choinami i myślę jeszcze o rzędzie 4 drzewek może wiśnia Umbrella w kolorze bordowym.
Całość chcę ożywić cebulowymi typu tulipany, krokusy oraz werbeną i turzycami.
Gdybym zrobiła taki plan mojej działki z propozycjami nasadzeń, będę mogła liczyć na Twoją ocenę mojej wizji?
Reniu, a te bukszpany chcesz ze względu na formę? Czy tak w ogóle Ci się ta roślina podoba? Jaki jest powód? Zadaję pytania, bo najważniejsze jest to, co preferujesz Ty. Czy lubisz ciąć rośliny, czy chciałabyś mieć foremny ogród cały rok czy raczej więcej bylin i nie będą Ci przeszkadzały pustki na rabatach zimą. Masz piękny żywopłot ze Szmaragdów, dlaczego Ci przyszło do głowy, że jest passe? To najpiękniejszy kolor zieleni uważam. Wdzięczna roślina i niewiele roboty. A że teraz moda na graby czy buki? No to co? Moda przemija, potem będzie jeszcze milion innych pomysłów w sieci do oglądania. Z ogrodami jest tak samo jak z domami. Kiedyś dom klocek to komuna była, nie wolno było innych budować, potem była moda na parterowe, a teraz są dwa klocki, jeden na drugim przesunięte wobec siebie. Tych ostatnich to się pobudowało koło mnie z 15. I wszystko kwadratowe wokół nich. Rabaty, nawierzchnie itd. Proste formy są teraz modne, pięknie przedstawione i się to podoba. A i to przeminie i będą wymyślać co innego.
Czekam na rysunki, które mają się tu pojawić. Będę odwiedzać Cię i kibicować. Jak będę umiała, to i podpowiem.
Witam Cię u mnie serdecznie
Uspokoiłaś mnie swoimi słowami. Masz rację, że za modą ciężko nadążyć.
A jeśli chodzi o bukszpany to podoba mi się ich kształt i te tysiące drobnych listków i nie przeraża mnie fakt, że dużo pracy jest z nimi.
Właśnie przygotowuję rysunki. Zapraszam do mnie.
Nie ma dużo pracy z nimi. Niestety chorują, gdy mają za mokro lub rosną w cieniu. Sama mam problem. Te, które są zalewane muszę wykopać i posadzić trochę na górce. Może to pomoże. Pan, od którego kupuję bukszpany ma je w kompletnym piachu.
Przyszłam przywitać sąsiadkę
Całkowicie zgadzam się z Borbetką ,że masz piękne szmaragdy i z całą resztą jej wypowiedzi również
Moda nic innego jak kwestia medialnej nagonki
Oszalałby człowiek gdyby chciał nadążyć.
Pozdrawiam!
Witaj Reniu, prześledziłam Twój wątek i widzę, że zapowiada się ciekawy ogród. Rozumiem Twoje dylematy zaplanowałaś sobie jedno, a usłyszałaś i to od Danusi drugie. Szukając inspiracji do swojego ogródka śledziłam różne wątki, zauważyłam, że Danusia ostatnio zwraca nam wszystkim uwagę byśmy nie sadzili wciąż tych samych roślin i nie tworzyli tych samych rabat. Ja sama wiem, że to trudne szczególnie jak się jest początkującym ogrodnikiem
Hej Reniu
masz piękny dom. Patrząc na jego bryłę, myślę, że bardzo fajnie będzie wyglądał w otoczeniu nowoczesnego ogrodu
Tuje wyglądają pięknie, potraktuj je jako tło do dalszych nasadzeń. Tuje są passe, gdy stanowią ogród sam w sobie, jak się niestety często ogląda.
Współczuję problemów z trawnikiem. Pędraki mogą być prawdziwą plagą i rozumiem, że starałaś się robic cokolwiek, żeby ratować trawnik. Niestety nawet drastyczne zabiegi z użyciem chemii nie zagwarantują, że chrabąszcze w przyszłości znów nie złożą jaj w Twoim trawniku. Też wykopuję pędraki, wycinając darń pod nowe rabaty Na szczęście nie ma ich aż tyle. W tym roku planuje zastosowanie nicieni. Barierą jest ich cena, zwłaszcza jak ma się dość dużą działkę
Dziękuję, że mnie odwiedziłaś.
Powiem szczerze, że ja tak naprawdę trafiłam tutaj, bo szperając w necie w poszukiwaniu inspiracji odkryłam ogród Danusi i urzekły mnie bardzo bukszpany - pomyślałam sobie taka zwykła roślina a tak pięknie wygląda właściwie wyeksponowana!
Dlatego może słowa szefowej tak bardzo zbiły mnie z tropu i rozwaliła się cała moja wizja. Mam nadzieję jednak, że dzięki tym wszystkim przemyśleniom, Waszym dobrym radom uda mi się podjąć właściwą decyzję. Chętnie przyjmę każdą radę ale i krytyka mile widziana.
Witam Cię serdecznie u mnie.
Dziękuję za ciepłe słowa. To prawda,że przeszliśmy wiele z tymi pędrakami i trochę nie udało nam się z nimi rozprawić a trawnik zniszczyły nam doszczętnie
Teraz musimy robić wszystko od nowa i, tak jak mówisz, nie mamy gwarancji, że sytuacja się nie powtórzy. Jeśli kupisz nicienie (czytałam o nich zanim trafiłam na to forum ale opinie co do skuteczności są różne) pochwal się czy to "działa".
Pozdrawiam.