Słoneczka dzisiaj nie było

więc fotek dużo ne będzie.
Ogarnęłam kolejną rabatę z różami które zginęły w gąszczu werbeny. Dwie taczki wyrwanego zielska do mnie przemówiły
nigdy więcej werbeny, zastanawiam się ile zdążyło się już wysiać.
A w ogródku roślinki zmieniają kolory