Trybulę mam, ale tamten jest bardziej mięsisty, selerowaty i ma wielki kwiatostan. Roślina architektoniczna, a ten "koperkowa" - delikatna. Całkiem mają inne zastosowanie.
Ja wiem o co chodzi, tylko znajdż takiego co ma te wszystkie w jednym ogrodzie. Chyba że wybiórczo, ktoś ma dwie i je porówna inny ktoś ma inne dwie itd.
Szefowa to jakiś impuls był! Taki - muszę i już Potem sie zastanawialam czy to będzie pasowac do tego podkłady różowego ale chyba pasuje, nie?
..czyli zmotywowana się czujesz???
Przepiękny okaz i jaki wielki. Rekordzistą u nas jest Zbyszek, Twój równie duży.
Ja jeszcze się nie przekonałam żeby u siebie posadzić, szukam mu miejsca, bo w tym roku u Tyny widziałam czysto białego i w dodatku takiego półpełnego
A tutaj zdjęcie z wystawy tegorocznej. Wolę jednak pełne kwiaty, choć te są wyjątkowo duże
Niebieski jest zachwycający, ostatnio patrzyłam na niego w szkółce i zastanawiałam się. Nie kupiłam, ale może powinnam?
Odnośnie hibiskusów bylinowych, a konkretnie Hibiscus moscheutos (hibiskus bagienny) - nie uprawiałam ich, ale na naszym forum Facebooka ktoś dawno temu napisał, że w młodym wieku jest wrażliwy na mróz i wymaga dobrego okrycia a na bryłę trzeba dodatkowo usypać kopczyk. Potrzebuje słonecznego stanowiska, nie narażonego na mroźne wiatry.
Należy go traktować podobnie jak róże.
Ziemia żyzna ale przepuszczalna, do gliny nie nadaje się. Stanowisko półcieniste.
Ma ogromne kwiaty, nieproporcjonalne do rośliny i podobno pachnące? Czy to sprawdziłaś?
Musiałyby rosnąć wszystkie w jednym ogrodzie w jednakowych warunkach, porównywanie ich w różnych ogrodach mija się z celem, bo warunki i strefa klimatyczna mogą być bardzo różne.
Dosypać ziemi, podnieść rośliny i posypać korę. Będzie czysto i estetycznie i ładnie.
Kiedyś to pamiętam - w starym ogrodzie nie było kory, robiło się akcję pielenia i wzruszania wierzchniej warstwy gleby, wtedy ślicznie wyglądało, aż do pierwszego deszczu.
Ale miało to za zadanie przerwać kapilary i zatrzymać wodę w glebie.
Marzenko - instagramu nie będę opanowywać, za stara jestem i nie mam ciśnienia żeby to robić i nie chcę Za rady dziękuję, pewnie masz rację bo z ciebie znakomity PRowiec. Tyś szkolona w tym zakresie, a ja poruszam się intuicyjnie Tak już zostanie, co mi nie pasuje nie wchodzę w to, co czuję że powinnam - robię
Ale dobrych rad cały czas oczekuję od ciebie
Danusiu, Jazzy wymieniła trendy jakę będą chyba w tym roku na ogrodowisku, a sama chce robić coś całkiem innego, wiec podsuwamy jej pomysły
To planowanie przypomniało mi sytuację, gdy byliśmy na CHFS w 2012 i nasze ogrodniczki Ci Krasnale postawili w ogrodzie, na trawniku zasiali mlecze - pamiętasz?
Tess - bynajmniej nie o takie cuda mi chodziło Tylko stare opony wypełnione ziemią, a w nich aksamitki Swoją drogą takiego krokodyla przed bramą mógłbym postawić