Jako nowy forumowicz pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Mam trzy kufliki, które w sezonie rosną w donicach na tarasie. Aktualnie zimują w spiżarni, gdzie mają widno, ale też dość ciepło (w miejscach, gdzie mógłbym je przechować w niższej temperaturze, mam z kolei ciemno).
Przez cały sezon nie kwitły, ale wygląda na to, że zakwitną mi za tydzień, czyli w połowie grudnia
O ile wiem, pochodzą z Australii, czyli moje chyba wegetują zgodnie z australijskimi porami roku
Dziękuję za miłe słowa, na razie robię baze. Później to wszystko połączę w całość. Czasu mam dużo, jak się tylko dobrze czuję wyszukuję sobie zajęcia, żeby o głupotach nie myśleć, a że w głowie ciągle coś mi się kłębi to robię "coś"
Szyszek mam sporo, a kolejne już urosły.....tylko nie chcą opuścić swojej miejscówki.