Poważnie ? nie masz ani róż ani hortensji ? upas oczywiście jest praca choć z hortensjami prawie wcale

i uświadomiłaś mi o co chodzi z tą królową tak to prawda trzeba wiele czasu żeby były piękne

przeszłam dziś przez ogród i pojedyncze kwitną

Chopin



summer song



okrywowa

Mnie jeżówka od Ciebie też zakwitnie
A aksamitki siejesz do gruntu czy robisz rozsady?

Miro przepraszam ,że tak dlugo nie odpowiadałam w sprawie pomidorów
Napisałam odpowiedż u siebie ..proszę zerknij ...:

Jak dobre wiedzieć, że wariatów, którzy nad Bałtykiem zamiast bursztynów patole zbierają jest więcej . Pokaż coś tam zmajstrowała z nich . Róże kocham za urodę, za to, że długo kwitną, za powtarzanie kwitnienia. Bo wąchać przeważnie zapominam. Oprócz Jude the Obscure . Mirciu nie pytaj - nie wiem gdzie ja to upycham. Gdybyś tego tematu róż i hortek nie zaczęła, to nawet nie wiedziałabym, że tyle mam .

Nie mam dylematu czy róże czy hortensje w ogrodzie, bo nie muszę wybierać, mam jedne i drugie i to w wielu odmianach. Jedne i drugie są piękne, długo kwitną, mają wiele form - jedne i drugie są krzaczaste, pnące, mogą być miniaturowe, mają wiele kolorów, można je zasuszyć i dlatego mogą zdobić przez cały rok, mają zalety i wady (też przemarzają, trzeba je ciąć wiosną) ale jakie rośliny ich nie mają?
Raczej nie ma sensu sadzić ich obok siebie, bo są dominujące, no chyba że róże pod hortensją pnącą.
Przepiękny masz zestaw astrów, aksamitek, rudbekii, dalii i ogólnie jesienne kwiaty i ich zestawienia piękniste.
Czy mogłabyś zebrać nasiona czerwonych rudbekii dla koleżanki?
I też nie rozumiem dlaczego dalia wydaje ostatnie tchnienie? Brzmi romantycznie, ale dalie będą kwitły jeszcze długo, chociaż coraz bardziej byle jak.

Ten zestaw jest miły mojemu sercu. A czemu dalia wydaje ostatnie tchnienie?

Co do róż - lubię ale mam wrażenie, że jakby nie przystają do takiego naturalizmu ogrodowego jak u mnie.

Poszło dziś na cito.

Astry bardzo ładne, tylko szkoda że nie są u mnie

a fiuu widać nowy aparat - no to fotki będą więc nie żałuj

w przyszłą środę chyba pojadę na giełdę bo potrzebuję już chryzantemy do donic no i mam chandrę pogodową/ogrodową

ale co ja tu u Ciebie takie marudy - zdrowia wszelkiego

pokaż te wrzosy

pozdrawiam

Trawnika bym nie dzieliła na trzy części.

Dwie wersje:
Na lewo od ścieżki owal w zasadzie bez zmian, na prawo - bez tego cypelka, za to rabatka wzdłuż całej ścieżki:

Dziś krwawo zachodziło słońce pewnie będzie wietrznie i zimno w nocy. Ale na jutro zamawiam tez słoneczny dzień. Trzeba coś w ogrodzie pogrzebać.

Dla moich wiernych podglądaczy kwiatki z rabatki.

i jeszcze taras poglądowo:

Dalie pasują bardzo. A jak tam jest północ?

Pracowity dzień dzisiaj, ogródkowy. Piękne słońce od rana, cieplutko. Sporo robót wykonane.
A zbiory też w dzień słoneczny należy zbierać

I tu muszę szerszy komentarz na temat tej pierwszej fotki, otóż żółte i zielono-czerwone (takie trochę jak niedojrzałe) pomidorki .są przepyszne. Nasionka dostałam od Gosi. Szkoda, że zapomniałam nazwę odmiany
Gosiu - dziękuję, bardzo skrupulatnie wydłubuję nasionka, aby w przyszłym roku te dwie odmiany wysiać. Moje bawole serca też pyszne.
W ogóle w tym roku pomidory tak pyszne, że dawno takich nie jadłam