Ten zestaw ma dzieci z Twoich nasion więc się nie dziwię - w ogóle jest taki Ogrodowiskowy - kiedyś dostałam nasiona werbeny patagońskiej, jesienią od Ciebie nasiona rudbekii i rudbekię trilobę od Kondzia więc jak przechodzę to się uśmiecham
Do Twojego ogrodu nie pasują róże takie wielgachne w kwiaty w kolorach mocnych - moim zdaniem muszą być zwiewne raczej jasne chmurki - a takie też są - takie pnące albo okrywowe albo rugosy albo naturalne
Mam taką książkę - może warto żebyś ją powertowała trochę naukowe wydanie ale ciekawe
Gabrysiu nie chodziło mi że dylemat, chciałam właśnie usłyszeć różne opinie bo teraz czas hortensji a róże wyglądają okropnie więc byłam ciekawa opinii. Tym bardziej że myślę czy zamawiać teraz róże no i też myślę czy chcę mieć więcej roboty nie w tym ogrodzie co trzeba
Dalie ostatnie tchnienie ? - bo tak mi się wydaje w ten szczególny pogodowy czas zwłaszcza jak zimą straszą. Ponadto stale je zbieram i nie nadążają za moimi potrzebami więc krzaki nie wykazują obfitości.
Rudbekię oczywiście z nasion obrobię jak tylko zechce je zawiązać.
Ta rudbekia jest piękna w kolorze i jest niższa od pozostałych.Ma tez problem z trzymaniem pionu
tu chyba widać
deszcz jej nie wadzi
a tu w miejscu gdzie jest bardzo sucho stoi prosto
Nasiona w ub roku dostałam od Ewy a sprawę jej pochyłów wyjaśnia nazwa
Dziękuję i koniecznie sobie tu wstawiam - ten czerwony mnie interesuje - szkatułkę tez miałam ale już nie wiem czy zielona
Miro te trzy to
malachitowa szkatułka -zielony wczesny
ananas paradaiser -żółty
cudo ziemli-malinowy
bardzo smaczne ,duże śr po pól kg...takie jeden plaster na kanapke
podlewam tak średnio raz w tygodniu a obficie ...wtedy jest mniejsza wilgotność powietrza i mniej łapie zaraza a korzeń wilgoć ma...podlewam wodą z beczki nie z weża
W trakcie nie dostały nic do jedzenia...tylko popiół drzewny(jesienią }przemieszany z glebą i podlany wodą (z węża) wiosną znów dawka wody trochę fosforu i potasu i prosto w dołki obornik krowi podczas sadzenia i znowu woda i to wszystko...a i po posadzeniu zrobilam oprysk miedzianem i obrywam dużo liści..jak zawiąże sie grono to pod tym gronem obrywam wszystkie liście
Myślę ,że dobra garść obornika granulowanego w dolek wystarczy
ogorki też tak zasilam ...robię rowek daje obornik ,lekko zasypuję ziemią i nasiona lub sadzonki
Do gruntu polecam Schery dostałam go w gratisie...Bardzo odporny ,smaczny plenny tylko póżny a że póżny to może zaleta a nie wadz tak sobie teraz pomyśłam
wczorajsza fotka tak się trzyma bez zadnych opryskow ...rewelacja
____________________
Gożdzikowa wiejski ogród
To mnie zaskoczyłaś tym podlewaniem i nawożeniem - takie nowatorskie - na pewno spróbuję - dziękuje
Jeśli Ci zakwitnie jeżówka to będę mega zadowolona - ciekawa jestem jaki kolor się trafił.
Aksamitki siałam i tak i tak - jak chcesz mieć w czerwcu kwitnące to trzeba robić rozsady a jak nie to nasiona wysiałam w maju i teraz cieszą bo to ich czas przecież - chciałabym zebrać nasiona ale przy tej pogodzie czy ja wiem czy nie zgniją - może październik być ładny
Źle zrozumialas mam roze i hortki, roz wiecej. Wczesniej na twoim watku byla mowa co kto woli. Wiec odpisalam ze nie wybieram. Dla mnie roza i hortensja jest piekna.
U mnie pieciorniki kwitly jak nigdy pieknie mnostwo kwiatow rozowe i zolte. Obcielam wiosna. U nas mokro duzo deszczu i to widocznie im sluzylo.
Ten aster ma maleńkie kwiatki a to co mi się w nim najbardziej podoba to ciemne gałązki - ja na razie rozpoznaję astry jeszcze nie wiem które mi się podobają - jest nadzieja że ten temat to ogarnę
Co mam /nie mam wyrzucić? nie planuję