Dzisiaj skusiłam się na wycieczkę do lasu. Wiedziałam, ze to ryzykowne dla moich schorzeń, ale myślałam, że dam radę. Pooddychałam leśnym powietrzem, zrobiłam trochę fotek i znalazłam nieco grzybów. Wrócilam z potwornym bólem kolana. Ot, taka to była radość z łączenia przyjemnego z pożytecznym.
Ciesze się , że z mama dobrze
Danusiu , a nie masz możliwości zabudowy działki rolnej jako siedliskowej??? Warunkiem jest budynek gospodarczy prócz domu, a to może być garaż wolno stojący.
Zawsze można ziemi na czas budowy do dzierżawić, żeby spełnić wymagania w gminie.
Miłe słowa,nidgy sie nie zdzieraja
Dziękuje Basiu.
Hortensja Bobo jest cudna.Dla mnie jedna piękniejszych , mniejszych.W tym roku, na prośbę kogoś ją mierzyłam.Moja posadzona w 2014, widać,że już ma zwarty szeroki, cała ukwiecona .Ma 67 cm.I wcale ja tak przy ziemi nie ścięłam.
Moja troszkę tylko z rana deko cienia z domku.Ale krótko. bardzo krótko.A tak potem jest na pełnym słońcu i daje radę.Ja na swoja właśnie patrzę z tarasu.Fajny widok.
Także, moja rada, jest taka sadz ją.Przy tarasie ,,, super miejsce.Da radę z tym słońcem.
Teraz umieściłam w szklarni, bo pada i jest zimno, a tam mają sucho i ciepło. Potrzymam do listopada (wytrzymują tak do +5), potem potrzymam w pomieszczeniu o nazwie "cieplarnia" ale przed Bożym Narodzeniem pójdą do piwnicy z oknem (ale mało światła mają tam, bo okienko jest małe, choć południowe - nie przeszkadza im brak światła) i tak doczekają początku marca. Potem znowu na światło dzienne, ruszą, dostaną nawóz i w maju pójdą na dwór.
Przeprowadzka agapantów - naliczyłam 10 doniczek.
Pokażę przy okazji eonia drzewiaste, które troszkę zzieleniały:
Dziękuję Basiu , zeszły rok się odwdzięcza za włożoną pracę ale w tym roku to nie za wiele zdziałałam.
Rutewka jest prześliczna - dużo miejsca nie zajmuje i dobrze jak bokami się o coś opiera bo u mnie wiatry ją kładą. Gdzieś upchniesz, wysoka jest to górą będzie wyglądać .
Beatko jak dobrze że jesteś , miałam do Ciebie po truskawki podjechać ale nie mam kiedy , jak badania wyszły, wszystko ok?
Bogdziu te Delavaya Splendide przepiękne są i orlikolistna Black Stocking szalała u mnie ale trzy pozostałe ledwie rosną a jedna padła z przesuszenia - potrzebują dużo wilgoci a u mnie na patelni rosną i nie wszystkie nadążałam podlewać. Za pare lat będę pewnie narzekać że mam za dużo cienia jak się wszystko rozrośnie .
Mamy nowego lokatora - aż się boję o roślinki, rododendron już wyszarpany - musze mu przeszkolenie zrobić:
To nasz Jay Jay vel Dżejdżej
Nie chce spać w kojcu to zuzia postanowiła mu pokazać jak sie to robi.
No... na taki poziom ogrodnictwa to chyba nigdy nie wejdę...Ale podziwiam za konsekwencję i ilość wykonanej roboty. Fajnie, że pogoda wam pozwala- u mnie zasysa.
Wiesz Lenko to był urodzinowy prezent... hm ale mus w takim razie coś i na dzień chłopaka wymyślić... O jesieni jeszcze nie myślę. Choć pogoda przypomina to roślinki nie maja zamiaru sie jeszcze przebarwiać. I tego się trzymajmy... Mam plany jeszcze na jesień...
Mirko wychodzi mi na to, że najlepiej do moich planów będzie pasować rudbekia błyskotliwa 'Goldsturm'. Muszę na wiosnę do Zielonych progów się wybrać.
Wieloletnie Kasiu. Ale ta z nasionek ładnie wschodzi.
Tutku jak mozna to bym sie uśmiechneła o kilka nasionek. Wprawdzie konkretne miejsce mam dla niskiej odmiany, ale myślę że i taka wysoka znalazłaby wdzięczne lokum.
A mogłabym cię prosić o jej fotkę?
Szczerze powiedziawszy,to bardzo mnie ucieszyło,że silver dollar to Twoja faworytka,bo ja też się w niej zakochałam jak zobaczyłam ją u Ciebie
Mam w szpalerze 10szt.limelight i na rabacie pojedynczą anabellke.szukałam białej lub kremowobiałej hortensji i cieszę się że trafiłam do ciebie.Teraz już wiem na 100% że muszę ją mieć!
No to pokazuję przerobioną frontową. Najbardziej podoba mi się większy spokój kolorystyczny na rabacie będący efektem m.in. połączenia tawuł z ciemnolistnymi rozchodnikami i rozplenicami. Koi moje oczy rozstrojone wcześniejszym krzykliwym zestawieniem barw. Foty porobocze, cykane póki widno było .
Tam i z powrotem czyli oba końce:
Ogólne widoki z dalsza
I widoczki z bliższa
Zastanawiam się czy na wiosnę nie spróbować ciachnąć od góry tych conic i zrobić z nich takie bardziej kuliste formy. Głupi pomysł???