Taras w zielonej odsłonie bardzo mi się podoba. Kwiaty piekne zadbane, widać tu dobrą ręk ogrodniczki.
Prosimy o więcej fotek bo napewno gdzieś je tam skrywasz
Beatko...ślimak sie zakradł na tarasik
pozdrawiam
Jak czytam nie bez powodu leczy kurzajki, nie tylko nie pozwala się komórkom rozmnażać ale i powoduje ich zamieranie. Chyba będę się bała stosować taki odwar, czy aby jeszcze komu nie zrobię krzywdę oprócz ślimaków i pozostanę przy zbieraniu ślimaków po deszczu. Wszak ślimak też stworzenie i ma prawo żyć . Och już słyszę te protesty i oburzenia ale na szczęście każdy ma prawo do własnego zdania i sam decyduje na swoim kawałku ziemi . Więc proszę nie wieszać na mnie ślimaków . Pa, pa do miłego .
I tzw. zabawki. Jest koń na biegunach:
I koń słomiany wraz ze swoim słomkowym właścicielem:
Jest ślimak słomkowy
I koszyczek takiż:
I nawet balon powietrzny:
Pooglądałam w necie i faktycznie ślimak składa jajka w takiej bryłce , uff, dobrze, że to nie opuchlak.
Tak, czy inaczej, jaja wczoraj od razu po fotce zlikwidowałam . Ślimaki to tez nic dobrego, zjadły mi szałwię!
Komu dobrze
A ja mam coraz gorszy katar i ciężko mi cokolwiek zrobić, bo ziapę muszę otwierać żeby oddychać hehe
PS Ślimak w końcu sobie poszedł!!!!! Nawet schody umył! Ciekawe co z nich będzie po zimie Ale temat w końcu zamknięty. Jutro stawiam swoje oszukane bukszpany w donicach
Dzisiaj byłem jeszcze u laryngologa i tak się z niego uśmiałem że już nie mogłem się hamować Twój fachowiec ślimak to chyba jakaś bliska rodzina do niego W pewnej chwili myślałem że zasnął za biurkiem i muszę go obudzić Pomijając czterogodzinne czekanie w kolejce do specjalisty to całkiem fajny miałem poranek