Na przekór posępnym wiadomościom. Natura próbuje zrekompensować cywilizacyjne spustoszenia.
Magnolkowa sesja; ciekawe, czy uda mi się zrobić z niej drzewko?









Śliwa jadalna pozazdrościła kwiecia ozdobnym krewnym.




*************
*************
Jaka to magnolia? Wygląda na Wildcat, jeśli ona, trudno drzewko zrobić, jeśli gwiaździsta, musisz co rok dolne piętra usuwać, wszystko to zaraz po skończonym kwitnieniu. Najlepiej zbędne gałązki oderwij z piętką, w ukorzeniecz i do donicy, blisko brzegu i może tym sposobem pozyskasz kolejne sztuki.
Politycznie się nie wypowiada, bo mnie krew zalewa, na to co jest, te tarcze, kto widział i dostał 1??

Ale masz magnolię wielką. To gwiaździsta?

Ona cudownie pachnie.
Też stwierdzam, że mimo braku zimy, sezon późniejszy w tym roku.

Magnolia zwie się Mag's Pirouette.

Taki urok magnolii niestety . Kupiłam Genie bo ona niby z tych późnych a i tak co roku ileś pączków się zmarnuje. W tym roku może z pięć kwiatków będzie miała a ze 4 lata jest u mnie.

Agata, jaką masz magnolię?

U ciebie Anita sypie śnieg a u mnie teraz słońce i na szczęście wszystko topnieje. Kranik pierwsza klasa Świetnie wygląda ten wąż w wiaderku, jak prawdziwy
Mam nadzieję, że twoja magnolia nie uległa mrozom. Bardzo mi się jej kwiaty podobają. Pamiętam, że to była pomyłka przy zakupie, oby więcej takich Pamiętasz nazwę? Przypomina odmianę leonard messel. Kusi mnie dokupić jedną na to nowe klepisko

Tak zalecają, ale u mnie ani jedna magnolia tego nie ma

Asia piękne zdjęcia, zwłaszcza magnolia chwyta za serducho Moja drugi rok z rzędu ma przemarznięte kwiaty, chyba się na nią obraziłam... A może to ona się powinna obrazić na mnie że jej nie zabezpieczyłam...?
Też dziś spędziłam dzień z nosem przy ziemi sprawdzając co się wynurza z ziemi po zimie, wygląda na to że nie jest źle. Przy okazji zauważyłam że werbena odbija od ziemi, czy jak ją zostawię to zakwitnie ponownie?