Piękne,zjawiskowe zdjęcia i jak zawsze lubię do Ciebie wpaść o każdej porze roku dziękuję za instrukcję dotyczącą werbeny... czy można kilka wykopać z korzeniami i przechować? mam ją pierwszy rok...
Robercie dziękuję za kolejną porcję fantastycznych zdjęć!
I gratuluję podjęcia decyzji. Tu tez jesteś potrzebny, i mama Ciebie dawno nie ściskała. A poza tym ileż można żyć z dala od rodziny. Niech by i skromnie ale jednak u siebie. Przez zimę zarabiaj kaskę i wracaj milionerem!
Ale póki co czekam również na jesienno -zimowe i świąteczne zdjęcia twego aktualnego pobytu.
Wszystkiego najlepszego z okazji 11-tego listopada.
I trawy....już żółkną....czas je już chyba powiązać ale ciągle oddałam ten moment bo mi szkoda, tak pięknie wyglądają niezwiązane gdy kołyszą się na wietrze
Dzięki Magda, cieszę się że jeszcze w tym roku je posadziłam, co do uporzadkowania, mam fioła na punkcie symetrii, nawet jak bym chciała bardziej asymetryczne kompozycje, zupełnie mi nie wychodzą, dlatego asekuracyjnie robię proste linie
Podlewać podlewać, przed zimą jak najwięcej. Ja codziennie albo co drugi dzień leję szmaragdy i młode nasadzenia, co by sie przyjęły przed dużymi mrozami.Na razie cieplutko u nas, słonko świeci, rośliny czyja wiosnę hehe
Tu liliowiec
Dorka dziękuję bardzo mi się podoba to wrzosowisko, dokupię dzisiaj jeszcze wrzoski, żeby je powiększyć.
A kanciki wczoraj robiłam już nowym extra nożem. Dzięki Magleska
Dumna jestem z mojego kawałka ziemi, wygląda już coraz bardziej jak ogród a nie chwastowisko...