hihi
Wychodze z założenia że skoro już tam jestem, to próbuję wszystkiego, oczywiście w ramach zdrowego rozsądku.
Wiem jedno, krokodyla, strusia, żółwia, żaby, rekina, tarantuli nie spróbuję już nigdy przenigdy
Wiesz jak smakuje kanapka z serem czy czekolada po trzech tygodniach ryżu/zupy pho/makaronu/owoców morza i wariacji na temat?
Ale jak się tęskni za tym jedzeniem będąc tutaj

próbuję i próbuję ale nie umiem uzyskać takiego smaku u siebie. Wczoraj robiłam pizzę z mulami