To tak nie myśl...myśl pozytywnie chociaż może ci być trudno...myśl to też energia, lepiej otaczać się tą dobrą a nie tą złą...
Buziaki i dobre energię ślę !
Ale obrazek trafnie puentują niektóre sytuacje - to fakt...
Cieszę się że ci się podobają.Mam jedną prawie czarną (dostałam od sąsiadki na.wymianę)Nie mogę zrobić fotki aby kolor uchwycić.
Z Black będę zbierać nasionka i znów wysieje.Podobają mi się kłoski takie czarne fajne.
Aniu tulam jak mogę bo rozumiem, że gdyby bardzo źle nie było to nie byłabyś w takim nastroju .....Jesteś twarda sztuka co się łatwo nie poddaje życiu, więc mam nadzieję, że i tym razem się podniesiesz i wygrzebiesz z tego doła, choć wyobrażam sobie jak musi być głęboki..... Tulam
Za myśli pozytywne wybaczam dyni Może nawet (liczę na to) będzie dawać zdrowe żarcie ...
Papryka żółta jest rewwelacyjna, pozbierałam nawet nasionka..
Jak komuś nie odpwiedzialam to sorki..
Aniu... tyś nie diabeł..tyś anioł.. zmień awatar... domu byś tera nie poznała, tak przemeblowany.. ale dla gości jest lepiej Zapraszam zawsze.... nawet bez zapowiedzenia.. dla przyjaciół mamy zawsze otwarte drzwi.. a jakby co to klucz pod wycieraczką.
Pamiętam o paroci... to paproć wietlica samicza Dre's Dagger, może das sie coś wiosną uszczknąć .
Danusia.. wiesz jak jest.. nie wiesz jak u mnie, ale wies, ze los nie zawsze rozpieszcza.. ćwiczy naszą wytrzmałość.
Kalina u mnie rosnie w zacisznym miejscu, ale na początku zacisznie nie miała, nigdy nie okrywalam i rośnie.. zimy kiedyś solidniejsze były. Kupiłam sobie w tym roku drugą.. tym razem Everesta.. Fotki nie mam. nie mam głowy do zdjeć.. cośtam czasmi siezmuszę i pofotografuję.. wczoarj stwierdziłam że spuszcamy wodę z basenu , najpierw do oczka.. lała sie do dzisiaj wieczora, na szczęscie ryby zostały sie w oczku..
Te zawilce przetrwały.. a jak wyciepałam korenakę to nabrały rozrostu.. i mam ich już całkiem ładną kępę..
No to wielki błąd.. Gold jest fajną hostą, pieknie się zmienia w sezonie.
Żeby się lepiej poczuć .. hmm.. chciałabym zupelnie co innego... oddałabym za to ogród, dom...wszytko.. ale są rzeczy które rządzą się swoimi prawami.. ogród teraz ma okazję poakzać czy zsługuje na moją miłośc.. Zaniedbany nie z mojej winy.. ale czy pokaże że mimo wszytko mnie rozumie, jak przyjaciel?? Liczę że wiosnaznajdę dla niego czas.. ale do wiosny musi radzić sobie sam..
A to moja druga przybłeda.. myślałam, że nei przeżyje, ale dokarmona sie pozbierała.. Nie lubię kotów, po prostu nie lubię.. a mam już 2.
Przedstawiam Rudą
Jestem pewna ze tak sie nazywa ma przywieszona metke. Mam dwie takie same wiec nie moze byc mowy, ze to podmianka metek. Sprawdzalam jeszcze dzisiaj bo Kindzia miala problemy ze swoja horta podobna.
Danusiu pierwsza hoina ma ok. 7 lat jest wysoka ok 3 m jest os trzech lat cieta i pieknie sie zagescila. Nawet jak ide przez ogrod a mam sekator to ciecham. Za nia rosna jeszcze 2 tez,ladne jest tam malo miejasca i nie moge im zrobic foty.
Druga fota ta hoina jest u mnie 4 lata troche odchorowala po posadzeniu z donicy ale juz w tym roku pieknie odrosla.
Tych choin mam 11 szt wlasciwie wszystkie nie mogly dojsc do siebie ale w tym roku bardzo dobrze rosna. Te choiny nje byly jeszcze ciete w przyszlym roku bede obowiazkowo przycinala. Inna sprawa, jak zamawialam choiny ogladalam inne ladniejsze, a przywiezli takie badziewie z poprzedniego roku ktore im zostaly. Chcialam je zwrocic ale eM mowi nje rob cyrku. Dzmy dobrej ziemi i bedzie ok. Najgorsza ktora miala zolte igly teraz wyglada pieknie. Em podlewa i rosna. Choiny najgorzej pierwsze lata trzeba podlewac pozniej znajduja sobie wode glebiej.
Ten rok jest wyjatkowy dla roslin dla choin szczegolnie bo mokry u nas pewnie sie smiejesz bo wiem, ze na Slasku sucho bylo. U nas niestety nie bylo tygodnia aby kilka ulew nie przyszlo.
Dzisiaj byla znosna pogoda mialo byc bardzo zimno i wprost przeciwnie bylo 20 stopni. Duzo roznych prac zrobilam wiec jestem zadowolona.