Ja też rozumiem takie temperatury (ponad 26).. co prawda z wiekiem nie przepadam za upałami, ale te 26 jest w sam raz
Ćma nieupilnowana, złapało sie sporo w pułapki.. miałam wrażenie, że sieznów gdzieś pojawiła (świeże odchody) ale z braku czasu nie pryskałam.. mam nadziję, że kulki nie są już wspomnieniem.. nie cięte w tym roku ani razu (chyba ani razu.. nawet tego nie pamietam) Cisy ciachane raz.. to pamiętam..
Niestety swojego sfociłam i nie zaglądam.. nie mam kiedy. Ale tak czy siak pierwszy raz mam go żółtego Od 5 lat
Na pewno klon nie ma już czerwonych lisci.. poleciały Szkoda, bo kolor ma obłędny..
Dzięki za przytulaska.. ale osmarkałam ci klatę.. jeszcze sięeni nadaję do bezpiecznego przytulania
Dziękujew imieniu ogrodu.. zaniedbany to fakt, ale jak na prawie cały sezon bez opieki to i tak sobie radzi.. z bliska widać te braki, ale wrażenia z daleka są nie najgorsze.. a w takie dni jak ostatnio to nawet było bardzo ładnie
Róze numer jeden u mnie to Hansestadt Rostock. Kolor mało popularny na forum. Ale majatylko kilka listków z czarnym.. i kwitną super.. dobrze, zę posadziłam je pdo oknem, wiec mogę sienimi cieszyć nawet w przelocie pomiedzy biurem a kawą I te zilone liscie... jak nawoskowane.. mam może lesze foto na telefonie. Ale to na jakiś światłach wrzucę..
Najwcześniej w ogrodzie po przerwie zimowej byłam 23 lutego, i już były moje krokusy. Ale nie zawsze takie cudowności, czasami i w marcu śnieg jeszcze leżał. Śnieg? Już nie pamiętam jak wygląda?
Podpowie ktoś co dolega naszym cmentarnym bukszpanom/ Robią się rude.
Dodam, że wiele bukszpanów na cm "rudzieje". Kilka lat pięknie rosły. Jak je wczoraj zobaczyłam to mi ręce opadły. Jeszcze 2 tygodnie temu były zieloniutkie.