Fajnie Reniu ,że udało się z tą wodą i w końcu jest tak jak sobie wymarzyłaś. Wiem jak wkurza gdy coś nam nie gra.

Ps. Cieszę się że się poznałyśmy

Cieszę się, że jakość strumienia satysfakcjonująca ☺
Będę przerabiać temat wylewki w tym roku więc szlaki przetarte. Choć tyle czekam na moją kałużę, że nawet przerwany strumień będzie mnie cieszył.
Fajne spotkanie, widać, że humory dopisywały.

Przyszłam pochwalić zdjęcie szczęśliwej rodzinki

Ale Ty masz wszędzie porządeczek!!!!!

Ja też ja też ... fajnie wyglądasz na tych zdjęciach

PS Super, że się załapałam na zdjęcia

Angeliko, ślicznie. Podpisuję się pod zmianą awatarka. Na tej rodzinnej fotce jesteś taka naturalna, emanujesz cieplem. Taką bym chciała Cię widzieć.

Też sie nad mnej obfitym kwitnieniem czosnków zastanawiam A może ma na to wplyw fakt, że przycinamy im liście?

Dziękuję,zaraz MW obejrzę.Co do czosnköw to Krzysztof w ub roku miał kształt wielkiej kuli;teraz połowē z tego.Czyźby moc traciły po czasie..hmm

Jak to sama zrobiłaś doniczki? Pokazywałaś tę akcję na wątku?

Jak mówiłam, ze masz ładnie, to było "eeeeee...no co Ty!", ale sąsiad pochwalił, i od razu bardziej wiarygodny
A fe Ty!

a wszystkim, którzy pomagali mi w rozwiązaniu problemu ze ścianką bardzo dziękuję

a nie uzywasz do florowitu nakładki na waż?

Ja bym sobie też "puściła" bluszcz na rurę spustową ale mam opaskę z kostki ułożoną ... jak powiem eMowi, że przydałoby się zerwać kawałek kostki pod bluszcz to mnie chyba wzrokiem zabije

A u Ciebie ten bluszcz rośnie w donicy?

I jaki w końcu jest kolor tej pergoli?

Fajny klonik a jaki to?