a później juz powiercone otwory i lampy załozone... jak juz się sciamniało robiłem foty wiec kiepskie...




wiadomo jeszcze okucia do zrobienia i łańcuchy bo będzie podwieszona wyżej a tu tylko przymiarka była na belce...i jeszcze do cecyzji czy lampy beda przy belce...na równo na jednej wysokości albo 3 opcja na przeian różne wysokości...ale to jak juz powiesze to bedę regulować.

po tym etapie impregnacja...i tu się zastanawiałem co zastosowac ale w końcu poszedłem w naturę i olej lniany...po olejowaniu ściamniało i tak się prezentowało...





czasu było mało i troche projekt wstrzymany bo wiadomo szkoła się zaczeła ale wczoraj podziałałem ...i najpierw przymiarki na sucho i pomiary...

no obiecałem kiedyś u Sylwii że pokażę jak tam realizacja projektu z opalaniem drewna...wieć lecimy z fotami...
taką belke udało mi sie skombinować...


Później wstępne czyszczenie szczotką drucianą..


Po czyszczeniu i dkurzeniu opalanie . Delikatnie tylko tak aby tylko słoje uwydatnić


Po opaleniu znowu szczota druciana i lekkie przeszlifowanie

sylwia_slomczewska napisał(a)

ale mają gdzie szaleć

Tego mam od Ciebie, zawsze na nim masa motyli i jest niezawodny

Brzeziniak mi się podoba cały sezon

Wykopałam jedną hortensję i irysa, a w ich miejsce pójdzie ciemnolistna krzewuszka.
Przymiarka:

Kolejne kwiaty zaczynają pokazywać też Novalis.

i o dziwo Elmshorn

A zaraz obok Candy Rokoko. Niestety jakaś paskuda obżarła jej prawie połowę pąków.

Na koniec reszki Queen of Sweden. Ona w tym sezonie też idzie na rekord wzrostu. Doszła do 1,5m.

Koralowa nn, ta tarasowa właśnie kończy.

Bienenweide Rose, kolejny rzut kwiecia ma tak samo bujny jak poprzednie.

Chopiny sięgające nieba..

ewsyg napisał(a)

Zuzia, u ciebie zawsze jest na czym oko zawiesić. Astry to chyba dopiero zaczynają. U mnie też sucho.

Ewo, dla Ciebie mam odrobinę różanych portretów, nawet z podpisami
Dusky Maiden, moja tegoroczna ulubienica wśród nowych nabytków. Kolor na żywo nie jest jaskrawy, tylko głęboki a płatki aksamitne.

Bienenweide Apricot. Coś mi się tarasowe róże przestały zrywać terminem kolejnych kwitnień.

sylwia_slomczewska napisał(a)

Ale reszta jak powyżej w astrach i budlei

Ależ piękności.

Jak to robisz, że astry już kwitną? Mam nowoangielskie i nowobelgijskie ale one startują dopiero z końcem października kiedy już rzadko bywam na działce. Czy te niskie wcześniej kwitną czy to kwestia klimatu?

Sylwia, pisz jak najwięcej i pokazuj duuuużo łączki. Ja z tych co czytają ale rzadko piszą. Obiecuję się poprawić.

KONIEC

Hortensja Daredevil, taką nabyłam, jest cudna

No cześć, aktualnie tylko czytam i podziwiam wasze pracę, trochę u mnie wątek kulawo szedł, później troche problemów zdrowotnych, urlop.
Więcej moj maz działa na tarasie, bo buduje pergole, i na tym się skupiamy aktualnie.

Sezon warzywny uważam za udany, pomidory co prawda zaraza troche mi pokrzyżowała plany, ale udało się ją opanować, a że wzięło mi je przed urlopem, więc duze zielonę pomidory zerwałam na salatke. Ale.... jak wróciliśmy po 2 tygodniach to żółte wypusciky nowe zdrowe wilki i reszta dojrzewa.
Ogorki wydają ostatnie owocki.
Zadziwiła mnie papryka i cikinia


Cukinie zjadałam na bieżąco do grila i leczo, ale też z 2 krzaków mam ich chyba z 10 i bede robila do słoików.

Pod koniec sierpnia dosialam następna partie fasolki szparagowej i już wczoraj były pierwsze zbiory.
Posiałam też bób, jako eksperyment, zobaczymy czy zdarzy wydać owoce.
Kalarepę sierpniowa coś mi zjadło liście, i czekam na szpinak który wysialam.

Zabieram się do zrobienia zdjęć moich traw, bo pieknie urosly.

Ryki Ogród pokazowy

Zakupy to:
Klon palmowy
Klon japoński
Buk mercedes szczepiony
Proso Nosferatu
Sorgastrum

Udało mi się też jakiś czas temu wybrać do Ryk. Bardzo lubię tam co jakiś czas pobuszować.
Tym bardziej było fajnie że przypadkiem wpadłyśmy z Mrokaśką na Magleskę i Monię z mężem.
Gdyby nie fakt że się poznałyśmy osobiście kilka tygodni wcześniej to minęły byśmy się jak zwykli nieznajomi w szkółce

Brodzenie w miskantach - zdjęcie zrobiła Magda. Wybacz, bardzo mi się spodobało.


Odpoczynek od kobiet na pomoście


Zakupy już częściowo pokazywane wcześniej

Pysznogłówki w fajnym intensywnym różu przechodzącym w bordo


Ekstra gaura, bez nazwy. Ciekawe czy przetrwa zimę

Zostawiam poranną fotkę rabaty z zawilcami. No nie mogę się napatrzeć! Miłego dnia!