Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Iwk4"

Ogródek Iwony II 09:22, 27 kwi 2017


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Mirka napisał(a)
Iwonka ja ogórki kupowałam zaprawione na taśmie.Wygodnie i 100 procent wschodów miałam.Zbiór obfity miałam i podlewałam gnojowką z pokrzyw.Podobno ogórki lubią dużo azotu szczególnie jak im się listki żółte robią.

Ja miałam cudne roślinki ogórkowe, mnóstwo kwiatów w zeszłym roku i na tym się skończyło.
Ogórków niewiele było. Kiedy myślałam, że jeszcze mam czas, szwagierka miała już 10 kg zaprawionych. Ostatecznie kupiłam, a na grządce ogórkowej masa liści była. Ogórki z lupą szukałam. Może jakaś felerna odmiana. Teraz kupiłam Śremski - Ewa poleciła Sieje co roku i jest ok.
Ogródek Iwony II 07:44, 27 kwi 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Gosiu, też wysieję w domu. Teraz w dni majowe. Zanim podrosną, moze się juz ociepli.

MOże...choć w ataku nadziei sprawdzam prognozy dwutygodniowe i szału nie ma;-(
Ogródek Iwony II 07:35, 27 kwi 2017


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Gosiu, też wysieję w domu. Teraz w dni majowe. Zanim podrosną, moze się juz ociepli.
Nowocześnie u Kasji...kiedyś będzie:-) 07:25, 27 kwi 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Kasiu, zakupy mega super. Szałwia deep blue jest fajna. Gdzie kupowalas?

Iwonko kupowałam u Finki.
Ogród bacowej 07:00, 27 kwi 2017


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Skoro sesleria tak się rozrasta, to co to za kępki będą za 3 lata? Wielkie, piękne trawska
Nowocześnie u Kasji...kiedyś będzie:-) 00:09, 27 kwi 2017


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Kasiu, zakupy mega super. Szałwia deep blue jest fajna. Gdzie kupowalas?
Na Łowieckiej 23:50, 26 kwi 2017


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Och, myślałam, ze Ilonka wrocila...
W zgodzie z naturą 23:49, 26 kwi 2017


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Dziękuję Elu.
Ogródek Iwony II 23:10, 26 kwi 2017


Dołączył: 30 maj 2016
Posty: 1494
Do góry
Iwk4 napisał(a)

Witaj Elu. Dziękuję za link Twoja ma spore oczka. I paliki wbite w ziemię. Jaka masz odległość między rzędami ogórków?

Też rozważałam założyć siatkę, nie wiedziałam tylko jaką. Szukałam na All, tam są ocynkowane. Wolałabym sznurkową. Coś takiego, jak do siatkówki. Tylko nie wiem, skąd tanio zdobyć. Muszę w weekend omówić te ogórki z e-Mem. Może będzie miał pomysł na rozwiązanie


Na temat siatki odpowiedziałam u siebie, bo tam pytałaś
Ogórki sieję w rzędzie co 15-20 cm po 2-3 nasiona, między rzędami ok. 80 cm
W zgodzie z naturą 22:51, 26 kwi 2017


Dołączył: 30 maj 2016
Posty: 1494
Do góry
MirellaB Dziękuję Mirello
Korony śmierdziuchy, a taką furorę robią

jolanka Dziękuję, słowa uznania przekażę córce
Wspólne zainteresowania kiedy rozmawiamy np. przez telefon, to dwa zdania o domu, a godzina o ogrodzie

Nallar Dziękuję, masz rację wnuki bardzo cieszą.
Wiosną deszcz potrzebny, więc nie smuć się

Warmia Ogród Marty jest młody 3-4 lata, ale już zaczyna wyglądać Następnym razem zrobię więcej fotek

iwk4 Co sadzę w warzywniku? lubię mieć marchew, pietruszkę, seler, por, cebulę, troszkę fasoli, sałatę, koper, różne zioła, w tym roku wsiałam groszek, pomidory koktajlowe rosną na parapecie, no i oczywiście ogórki
Siatkę kupiłam w sklepie można powiedzieć "metalowym", mają tam różne artykuły typu siatka ogrodzeniowa, śruby, artykuły malarskie, takie mydło i powidło Jest to zwykła stalowa siatka, nie rdzewieje, więc może ocynkowana, nie wiem tak jak pisałam nazywają ją "leśna", bo jest używana przez leśników na terenach leśnych, ma takie duże oczka ok. 10x10 cm.
Ogrodowy song 22:41, 26 kwi 2017


Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
Do góry
Iwk4 napisał(a)

Sprawdziąłm datę, czy na pewno to dzisiejszy wpis. Masakra
Odkryłam u siebie ogrodowe hortensje. Pod włókniną liście zmarzły. Nie miało większego sensu okrywanie rozpuszczonych hortek. Może wiaderko byłoby lepsze?


Trudno uwierzyć. Myślałam, że mąz sobie żarty urządza.Jak poszłam zobaczyć to oniemiałam. Wiaderko da radę. A ja sobie posadziłam dzisiaj petunie..lece po nie. Niby jest w plusie jeszcze, ale licho nie śpi.
Ogrodowy song 22:35, 26 kwi 2017


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
frezja napisał(a)
Dziewczyny, u mnie śnieg sypie !!! (

Sprawdziąłm datę, czy na pewno to dzisiejszy wpis. Masakra
Odkryłam u siebie ogrodowe hortensje. Pod włókniną liście zmarzły. Nie miało większego sensu okrywanie rozpuszczonych hortek. Może wiaderko byłoby lepsze?
W zgodzie z naturą 21:40, 26 kwi 2017


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Witaj Elu, dziękuję za odwiedziny i radę w sprawie ogórków. Masz ładny ogród. A warzywnik wielki. Co w nim sadzisz? Ja mam tylko dwie skrzynki. W jedną posadzę ogórki, potem por, seler, pietruszkę, koperek ... Robię trzecią skrzynkę mniejszą na pomidorki koktajlowe.

Elu, jakie masz odległości pomiędzy ogórkami w rzędach?
A ta siatka jest ocynkowana ( takie znalazłam na All, ale chyba mają mniejsze oczka ), czy taka sznurkowa? Kupowałaś ją )gdzie?), czy zdobyczna?

Na razie obejrzałam wizytówkę. Muszę jeszcze zobaczyć na bieżąco twój wątek
Ogródek Iwony II 21:34, 26 kwi 2017


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
elka_ napisał(a)


Cudowne widoki!

Co do ogórków, ja zamiast sznurków stosuję siatkę leśną, po prostu rozpinam na palikach i podwiązuję sadzonki, wystarczy w pierwszej fazie później same się pną tutaj możesz zobaczyć https://www.ogrodowisko.pl/watek/6950-w-zgodzie-z-natura?page=2

Witaj Elu. Dziękuję za link Twoja ma spore oczka. I paliki wbite w ziemię. Jaka masz odległość między rzędami ogórków?

Też rozważałam założyć siatkę, nie wiedziałam tylko jaką. Szukałam na All, tam są ocynkowane. Wolałabym sznurkową. Coś takiego, jak do siatkówki. Tylko nie wiem, skąd tanio zdobyć. Muszę w weekend omówić te ogórki z e-Mem. Może będzie miał pomysł na rozwiązanie
Ogródek Iwony II 21:21, 26 kwi 2017


Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
Do góry
Iwk4 napisał(a)

Chciało postraszyć, kilka kropel spadło.

Co robiłaś w ogrodzie?



Posiałam kwiaty, te które czekały na wysiew w domu i nie doczekały. Parapetów w pomieszczeniach mniej uczęszczanych brak zasadziłam kalarepę, por, pietruszkę (zasianą też mam ), seler. Donicę obsadziłam petunią. Z warzyw jeszcze tylko ogórki wysiane czekają w domu i będzie koniec. Miejsca brak. Aha i do ogórków dołożę fasolę.

Podlane mam porządnie, bo do teraz daje.
Ogródek Iwony II 21:10, 26 kwi 2017


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Zanim zabrałam się za zmiany w moim ogrodzie ( wiosna 2014 roku), spać po nocach nie mogłam, bo nie wiedziałam, jak mój ogród ma wyglądać. Chciałam kopiować inne ogrody, zapisywałam masę inspiracji, czytałam mnóstwo wątków : Any ogród mały, ogród z lustrem, Skromy ogród, Ogród Tess, rododendronowy ogród, Ogród Małej Mi nie był do ogarnięcia, Z nowoczesnych uwielbiałam Ogród Oli, Madżenki, Polinki , po nocach, pod kołdrą siedziałam z laptopem, telefonem lub tabletem.
Uczyłam się, czytałam, oglądałam setki zdjęć. Nie znałam jeszcze roślin, ich upodobań, kompozycji. Kiedy Danusia narysowała jakieś kreski żółte, niebieskie, czerwone, nie wiedziałam, jakie roślinki zastosować. Najlepiej, gdyby pokazać mi palcem. Dziś wiem, jakie rośliny łączyć na niebieskich rabatach, żółtych, bordowych. Poznałam sporo roślin, wiem, jak znaleźć ich upodobania, co lubią w sąsiedztwie. Niezastąpione są posty Toszki i Mazana, każdy powinien na bieżąco śledzić ich wpisy.

W pewnym momencie zrozumiałam, jak ma wyglądać mój ogród, jaki ma mieć kształt, jak prowadzić linie. Ale nie znaczy to, ze umiałabym w jednej chwili zaplanować całość. Tworzyłam rabatę po rabacie i kolejną tak, by pasowała do poprzedniej, by linie się zgrywały, połączenia. Analizowałam Danusi projekty, szczególnie w ogrodach geometrycznych. Mój projekt w głowie ewaluował, dojrzewał...

Były ograniczenia, np. konieczność wjazdu na posesję za domem, dojazd do garażu, trzeba wjechać z opałem, niedawno skończyliśmy wykańczać budynek gospodarczy, nie wiem, czy kiedykolwiek będzie kostka na podjeździe. Nie stać mnie, Zbyszek nie chce żwirku, bo opał, bo węgiel, bo masa innych problemów ze żwirkiem. Na razie posieję trawę i samochód po niej będzie jeździł, a potem zobaczę....
I to głownie decyduje o moich poczynaniach. Konieczność i możliwosć... A nie plan. Realność się liczy. I ograniczenia...
Wąska rabata była taką koniecznością. Bo w tamtej chwili tak musiało być. Okoliczności się zmieniły i dzięki temu mogłam poszerzyć rabatę. I dobrze, bo aż się prosiło, by było szerzej. To nie były pochopne decyzje. To były przemyślane kroki. ...
Jak te przemyślenia pasują do mnie, też urządzałam mój ogródek od początku w tym czasie. U mnie to była konieczność bo właśnie podczas robienia kanalizacji, prawie wszystkie rośliny były wykopane i trzeba było je z powrotem zimą wsadzić do gruntu. Ciągle coś dosadzam, jestem "zbieraczem " roślin, czasem marzy mi się większy areał, ale z drugiej strony ledwo nadążam z tym co mam.
Ogródek Iwony II 20:51, 26 kwi 2017


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
frezja napisał(a)


Nie leje u Ciebie ?? bo ja trochę w deszczu działałam

Chciało postraszyć, kilka kropel spadło.

Co robiłaś w ogrodzie?

Trochę mi się wstyd przyznać, bo w niedzielę nie pracuję ogrodowo. Tym razem nie wytrzymałam, bo chciałam posadzić nowe roślinki. Kiedy ubrałam się w moje stare ogrodowe adidasy, wyszłam do ogrodu - zaczęło padać. W deszczu posadziłam pierwszego bukszpana. Wróciłam do domu odwiesić kurtkę, by wyschła.
Przestało padać, wiec znowu ubrałam się, założyłam suchą bluzę i poszłam posadzić drugiego bukszpana. Wróciłam mokra. Trzeci raz tak samo. Stwierdziłam, ze niedzielna praca ... no wiecie Odpuściłam. Ale wieczorem wyszło słoneczko, więc szybciutko dosadziłam trawy, zanim niebiosa się zorientowały, hi, hi
Ogródek Iwony II 20:43, 26 kwi 2017


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Anda napisał(a)
Iwonko, fajne zmiany się szykują u Ciebie. Nie znam żadnego zadbanego ogrodu, w którym co jakiś czas coś nie jest zmieniane Zarówno w ogrodach pokazowych, jak i prywatnych, zmiany są nieuniknione. No chyba że ktoś nie dba o ogród, to wtedy nic nie zmienia

Ewa, lubię, jak piszesz. Wprowadzasz taki spokój swoimi słowami.

Tak właściwie, to nie zmiany... Realizuję ostatnie zakątki mojego ogrodu. Przeobrażam podwórko w ogródek Muszę jednak pamiętać, że teren ma służyć też funkcjom gospodarczym. Zbyszek lubi majsterkować w wolnym czasie. Już zgłosił, że przy warsztacie ma za mało miejsca na wystawienie stojaków (koziołków). Muszę przesunąć jedną hostę.
Ogródek Iwony II 20:32, 26 kwi 2017


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Kiepska jestem w zapożyczeniach i słowotwórstwie Typowy umysł ścisły
Ale pojęłam .

Byłam w ogrodzie. Nawet fajna temperatura na zewnątrz była. 10 stopni, chmura wisiała mi nad głową, a ja napełniałam skrzynię obornikiem i czarnoziemem. Wyrównałam. Deszczu nie było, ale kilka kropli spadło...
Teraz poczeka sobie skrzynka na ogórki. Ogórki będą w jednym rzędzie albo dwóch, a co do skrzyni można dosiać? Prócz rzodkiewki i sałaty ? Te wysieję w weekend. Jutro nie będę mieć czasu.

Wreszcie ruszyła lawenda. A już się martwiłam.
Rozplenice też ruszają.
Sprawdzałam dzisiaj róże. Bardzo dobry stan ma Moonsted Wood. Zdrowa, ma piękne błyszczące liście. Podobnie moje Montany i Laguna.

Dzisiaj z nosem przy ziemi sprawdzałam, czy moja siana dwa tygodnie temu trawa wschodzi. Wychodzą źdźbła. Mniejsze, niż paznokieć, ale są. Niech się tylko ociepli
Ogrodowa przygoda Łukasza II 20:21, 26 kwi 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Łuki, z tartaku najlepiej kupic surowe deski. Tylko na szerokosc rowną się umówić. Ja prosilam dluzycę, po 5 metrow cięte. Za struganie liczą sobie jeszcze raz tyle, co za surowe. Lepiej u zaprzyjaźnionego stolarza je sobie przestrugać. Rok temu kupowalam na dach i na warzywnik. Teraz wiesz, co mi finanse pozarło.
M chciał krociaki, bo tansze. Ale policzylam, ze jak dostanę w dlugosciach po 2 i 3 metry, to będą odpady na opal. Potrzebowalam dlugosci 2,5 metra srednio. Bez sensu wyrzucac. Więc taniej wyszla mi dluzyca po 5 metrów.
Aaaa, kupowalam na sztuki.
Na warzywnik surowiec 12 sztuk 5 m dlugi wyszedl mi ok. 200 zl.
M cos przez telefon wspomnial o tzw. podbitce ( deski z falsem na gotowo strugane czterostronnie). Chcieli 800 zl. Musialam wszystko odkręcać w zamówieniu.


Popieram Iwonkę, ja nawet nie szlifowałam, może ślimaki nie będą włazić
Zamawiałam w tartaku, wszystkie równe na szerokość i po 3-4 metry długie, ale na 4 cm grube. Skrzynie mam na dwie deski w górę. Inne po jednej.
Koszty to coś koło 800 zł. A jeszcze mi zostało na to co wymyślę sobie
Przywiozłam sobie sama, mąż skręcał. Liczę że na kilka lat wystarczą.
Komostownik będzie z palet, mega duży, taki bym mogła wjechać taczką a nie wyciągać łopatą do kompostownika. Trzeba sobie ułatwiać robotę
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies