Phantom - szybko zakwita, ma duże kwiaty, ale trochę luźne. Pachnie, ale też pachną inne hortensje
ładnie przebarwia się jesienią. Łodygi sztywne, u mnie przy murku, nie mam więc zdania na temat pokładania się
Koniec września zeszłego roku
Polar Bear - numer jeden. Rośnie w najbardziej przewiewnym miejscu, w samym epicentrum zawirowań i nic jej nie było. Grube, pełne, gęste kwiaty. Przebarwia się najpóźniej.
Drugą hortensją w moim ogrodzie jest popularna Limlight. Kolor limonkowy obecnie. Ładna, po wichurze przez chwilę leżała, ale szybko sama się podniosłą.
Jeszcze niezbyt wysokie, jesienią tworzyłam szpaler z dwuletnich sadzonek.
Ładny limonkowy kwiat, przebarwia się jesienią na różowy...
Takie mogą być po kilku latach
Miałam zrobić przegląd moich hortensji dla Ani.
Zmieniłam zdanie po wichurze i burzy. Mam nowy typ najlepiej zachowanej hortensji. Wcześniej myślałam, by polecić Phantom. Teraz jestem przekonana, że najlepszym typem spośród hortensji, które mam w ogrodzie - to Polar Bear.
Zacznę od początku. Vanilia Fraize - obecnie u mnie jeszcze biała, z powodu prawdopodobnie deszczów ma wielkie w tym roku kwiaty. Po wichurze musiałam największą podwiązać. Leżała, nie podniosła się ...
Rok temu, koniec września:
tak Hanusia u nas bee...szkoda gadać ...ale już jadłam arbuza od teścia udał mu się różowy ale ja uwielbiam a moje o takie zobaczcie haa może doczekamy jak nie to trudno hiii jutro odpowiem wszystkim buziaki i spokojnej nocki i trójsklepka pierwsza
Justynko, też mam pomidorki - koktajlowe, maliny też, ale jakieś późne - mają pełno owoców, zielonych. Buraczki, por, seler, koper, truskawki. Wszystkiego po trochu. Fasolkę już całą zebrałam do obiadu, ogórki nastawiam na kiszone. Z buraczków robię chłodnik albo botwinkę. Muszę przerywać, bo za gęsto posiałam... W donicy mam szczypiorek, a w drugiej posadziłam cukinię. Na rabatach miejsca brakło.
Tutaj pną się ogórki
Moni, nie miałam okazji wcześniej przywitać się z Tobą u mnie. Witaj więc
Z wielką przyjemnością przeczytałam, że jesteś po lekturze mojego wątku. Kilka całych wątków też udało mi się przeczytać. Swojego już w całości nie. Ani pierwszego, ani drugiego. Podziwiam Cię za wytrwałość.
Tak, ogród mi się bardzo podoba. W pewnym momencie wytyczyłam ostatnią rabatę i ramy ogrodu zostały zrobione. Pozwoliło mi to bardziej spokojnie myśleć o ogrodzie. Koszmar związany z nieobsadzonymi rabatami przestał mi się śnić po nocach Czasami pracowałam z nasadzeniami na kilku rabatach, bo trochę roślin dostałam od dobrych ogrodniczek i trzeba było szybko zagospodarować roślinki
Tak, praca we dwoje w ogrodzie jest świetna. Kiedy razem pracujemy, razem planujemy, odpoczywamy, sprawia nam to wielką frajdę. Zbyszek coraz więcej zna roślinek, czasami ma swoje pomysły na kompozycje. Wczoraj odpoczywaliśmy w ogrodzie. I powiedział, że nie ważne jest, gdzie się jest: czy na dalekich wczasach, czy we własnym ogrodzie: ważne, jak ten czas się spędza. I aby można było wypocząć.
Poważnie myślę nad zbiornikiem na wodę za garażem. Jeszcze nie teraz, ale zimą poczynię plany na kilka zakupów. I popracuję nad technicznym rozwiązaniem ... Pompki raczej nie będę montować, bo to dodatkowy koszt, a ogród jest niewielki. Chciałabym pobierać wodę konewką z pojemnika... I podlewać warzywnik i pobliskie rabaty
Szerokośc wynosi 2,20 więc do okien jest dość daleko. Tym bardziej, ze dom stoi na dość wysokim fundamencie. W początkowym odcinku pasa jest usytuowany taras a dopiero dalej okna. Drzewka nie stanowiłyby problemu bo to południowa ściana więc trochę cienia nie zaszkodzi
To stary szkic, z nasadzeń zostały tylko 2 i 3 czyli bukszpan i magnolia
Jolu, dziękuję za namiary. Jak będę w sklepie, sprawdzę, co mają. A może zimą będzie na to czas
Jolu, z róż herbacianych to moja ulubienica. I Charles Austin też.
Aschram długo utrzymuje kwiaty. Ma ładny kolor. Pachnie.
11 sierpnia - przed wichurą.
Te same kwiaty dzisiaj
Wypuszcza kilka kwiatów na długiej wyprostowanej łodydze, nadawałaby się na kwiat cięty, do wazonu. Kiedy jedne kwiaty przekwitają, pojawiają się inne.