Danusiu przeczytałem cały Twój wątek 938 stron i naprawdę podziwiam.
Martwi mnie pogoda i te prognozy, w tym roku nie będzie jak poprzedni rok. Już chciałem w połowie lutego bratki sadzić na balkonie a tu zapowiadają do końca lutego taką zimową pogodę.
Mam na balkonie pierwiosnka z serii bellarina, teraz siedzi na klatce schodowej razem z ciemiernikiem.

A powiedz mi czy Ty masz jakieś magnolie?
Bo nie wpadły mi w oko.

Gabrysiu, super pomysł, miło nam będzie pobuszować po ogrodzie nacieszyć się Twoją obecnością Nie ma problemu

Nie mam wielkiego doświadczenia bo dopiero zaczynam z nimi. Wilgotno i żyzna ziemia. Rosną nad wodą u mnie.
O pierwiosnkach jest w nowej książce i dużo zdjęć.

Może uda się zaangażować więcej osób do pielenia, to wtedy będę częściej leżeć.

U nas Aleja z lipami na razie zaoszczędzona, mamy komitet obrony.

No i Irenko strój się, bo trzeba się cieszyć wspaniałą urodą jaką masz

Obie książki już przeczytałam, ale z pewnością będę wracać do nich, gdyż sporo porad znalazłam, które nie raz zostaną wprowadzone w życie... I to jest właśnie fajne, że treść tych książek jeszcze bardziej uzmysławia, że należy je potraktować jako poradniki na każdą okazję ogrodową. Dzięki Danusiu za nie!!!

A ja zamiast kwiatków, nakupiłam sobie mnóstwo ciuchów, bo mi się w szafie po wywaleniu staroci zluzowało

Nosi, mam taki sam okaz Z Biedry.

Danusiu witaj. Obiecałam sobie, że przejrzę wątek. Wcześniej się nie wyświetlały zdjęcia. Teraz padł mi mój komputer- dosłownie wczoraj. Dziś siedzę przed innym, gdzie nie mam zapamiętanego hasła - loguję się z telefonu.
Ogrom pracy i wielki rozmach. Gratuluję spełnionych marzeń.
Pozdrawiam

Witaj Danusiu
Jestem na maju 2020 i czytam o likwidacji balii cebulowych i chciałem napisać, że czułem iż tak się stanie. Za wiele pracy pewnie?
Ponad 200 stron mi zostało i jutro może skończę.
Tymczasem podziwiam... nieustannie podziwiam Was.
I maszynę do kompostu też mamy ale inną.
Moje uszanowanie dla tych, którzy to robią, bo wiem jaka to jest praca
I kwiatek dla Ciebie tegoroczny mój balkonowy

Was też już nosi.. ?
Na razie w domu, ale mam nadzieję, że w ogrodzie też się pojawią.