Budowa toczy się głównie nocą, znaczy jak ciemno jest, co mnie zadziwia
Dzisiaj mnie oświeciło, dlaczego nie mam fotek z własnego ogrodu. Otóż, jak wracam, to jest ciemnoooo, dziś po ciemku cięłam ostrogowce Zbierałam liście nawet, bo budowa obok była nieźle oświetlona
Nie, to chodzi o uszczelnianie stawów naturalnych, kąpielowych, bo ostatnio klienci chcą nowoczesne czyli prostokątne, kwadratowe, a w takich stawach są schody Kolumny pod pomosty już Witek nauczył się wyklejać ostatnim razem, pora na schody.
Witaj Danusiu, intryguje mnie ta inf. o schodach basenowych , czy to jest po to aby się nie ślizgać, jeśli tak to wraca stary pomysł odnośnie śliskania się na płytkach przed wejściem do domu lub na tarasie. pozdrawki
Takie tyły są fajne jak okna nie wiszą, małe pocieszenie ale wkoło mnie 3 budowy i poza tym, że spokój zakłócony to trzeba intensywnie myśleć jak się tu wyciszyć
Muszę się poskarżyć, że moje przedpłocie które ogarniałam wolno i za Twoim przykładem posadziłam dla ludu rózę Pilgrim i inne dobra zostało rozkurzone - ale takie prawo ja ryzykowałam w zamian będę mieć lampy na ulicy /ulica hehe wolałam moje ciemności bo róże świeciły/.
Nie Danusiu jeszcze nie chyba, że mnie św. Piotr zawoła, miałam taka potrzebę, bo minęło 4 lata jak jestem z Wamino i teraz jest mi bardzo smutno z powodu rodzinnego nieszczęścia, ale wszystko za jakiś czas będzie dobrzebuziolki
przymrozki zabrały większość liści oraz przyjemnych,ciepłych kolorów z mojego Wilczego ogrodu
...ale co tam, nie poddaję się...
Piet Oudolf od lat przekonuje, że brązowy to też kolor i ja "to kupuję"
na dokładkę powtarzam sobie, że jesień i zima jest po to, żeby zrobić wszystko to, na co nie było czasu wiosną i latem...
...a że aurę mamy piękną ... nie ma co się dąsać, na ten nasz listopad
miałam już być na "ogrodowym odwyku", a tu chwasty pięknie sobie poczynają - samowolka całkowita
jeśli będzie ładnie w weekend - wymelduję je
i dalej będę szukać..."ciepłej, przyjaznej, przyjemnej kolorystyki"
szczególnie, że pośród zeschniętych, zmrożonych traw...znalazłam takiego zucha ... (ostróżka)...czy zdąży przed kolejnym mrozem ?
Naniosłaś owady prawdopodobnie z liśćmi, odpadami z ogrodu, albo usiadły owady dorosłe i złożyły jaja w kompoście, ale to nie błąd, to od ciebie nie zależy akurat.