Ania ale się uśmiałam z tej róży co ma być piękniejsza od innych i już niecierpliwie czekam co tam wybierzesz - u mnie pogoda tak piękna ,że można się rozchorować bardzo nie móc nic w ogrodzie robić a na dodatek nawet naleweczki też niet - mam szkołę pokory chyba
nie znam lepszego lekarstwa na smutki jak dłubanie w ogrodzie jakiekolwiek i Ty o tym dobrze wiesz - choć troszeńkę się posnuć i od razu lepiej - ciekawa jestem co zdziałałaś

oj ale pedzicie...ja sie strasznie zle czuje i nie zagladalam ostatnio a tu juz tysiac przelecial...
Aniu, zycze kolejnych, pełnych kwiatow, sezonow ogrodkowych

U mnie byle jak z leciutką mżawką. Z ogrodowych wypadów nici. Tobie życzę bezdeszczowego popołudnia.

Aniu, jestem z rewizytą i pozdrawiam i dzięki za miłe słowa pod moim adresem, ale ja nic nie wiem, muszę doczytać.