Dzień dobry,
Bardzo proszę o poradę.
Chciałbym zaznaczyć że jestem laikiem a swoją przygodę z trawnikiem zacząłem w tym roku.
Trawnik zasiany w kwietniu, niestety założyłem go zanim trafiłem na to forum dlatego trawa z Iławy…
W czerwcu zasiliłem trawnik pierwszy raz florowitem, efekty były bardzo dobre dlatego zachęcony tym faktem po 4 tygodniach powtórzyłem zabieg. Od dwóch-trzech tygodni w niektórych miejscach zaczęły powstawać nieładne miejsca. Trawa się przerzedziła a na dole zaczął się zbierać filc. Wygrabiłem filc i zacząłem porządnie podlewać te miejsca, jednak nie przyniosło to pożądanych efektów.
Teraz nie wiem czy ja mam trawnik spalony przez nawóz i mam nadal lać wodę, czy ja mam trawnik niedożywiony i mam sypać nawóz? Od ostatniego nawożenia mijają właśnie cztery tygodnie.
a tak trawa wygląda dwa kroki w bok: