Piękny ogród, hortensje, trawy ach.... i do tego ławeczka. Podobają mi się Twoje zestawienia bajecznie to wygląda kwiaty połączone z trawkami lekkimi i zwiewnymi oj chciałabym mieć zdolność tworzenia takich kompozycji
Na zdjęciu powyżej co to za trawka przed hortensjami? Dobrze przeczytałam że najbardziej lubisz Polar bear???
Podaj nazwę tej róży, jest piękna
Podziwiam również mozaikowe donice.
Jeśli chodzie o wodę to ja mam zb na deszczówkę 3m3. Przy wielkości mojego ogrodu widzę że to mało. Przydałby się taki na 10m3.
Ula planowałam w tym roku tylko odgrodzić warzywnik i przesadzić przed ten żywopłot róże
nie policzyłam ile sztuk potrzebuję
jak pojechałam do ogrodniczego po hortensje dla koleżanki zapytałam czy nie mają cisów
mieli 40 sztuk, poszłam zobaczyć czy ładne - były ładne więc spontanicznie kupiłam
potem przymierzyłam i stwierdziłam że przy warzywniku nie potrzebuję aż 40 sztuk tylko około 20
zaczęłam kombinowac gdzie posadzić te 20 o mi zostało
pierwsza myśl, pod lasem zamiast porzeczki
dopiero później zaczęłam czytać i zdałam sobie sprawę że pod lasem żywopłot z tego cisa będzie za duży
ale nie ma tego złego, żywopłotu potrzebuję tez do oddzielenia boiska od trawnika
ustawiałam wczoraj cisy przy warzywniku kombinując jak tu odsunąć ten żywopłot żeby miał miejsce do rośnięcia i żeby nie dawał cienia na warzywnik
obszukałam się projektu kostki żeby Wam to narysować, zaczęłam już coś skrobać, ale nie miałam czasu skończyć - może dziś się uda - bo oczywiście mam tysiąc nowych pomysłów
co do obwódki pod lasem przy hortensjach i trzcinnikach
Ewa wymieniła kilka roślin.........
w warzywniku został mi jeszcze jeden rodzaj biało-zielonych host, nie skończyłam jeszcze wsadzania moich zakupów bylinowych, nie miałam już miejsca, przyniosłam wiadra żeby łądować hosty i zawieźć je do sąsiada, wyjęłam pierwszą hostę i dostałam olśnienia
Z zaproponowanych przez Ewę roślin była hosta, poleciałam przymierzyć
i sobie myślę chyba spróbuję, chyba będzie ok
nie wiem na ile mi tej hosty starczy, podzielę ją maksymalnie
zaczęłam nawet wczoraj wyciągać już porzeczkę i przesadzać ją za ogrodzenie
Kasya dzięki za wpis.
Właśnie chcę zacząć od obsadzania ogrodzenia. Jodły piękne ale one chyba dość wolno rosną.
Tutaj pod sosną chcę z lewej strony zrobić "domki" na drewno do kominka i zasłonić sąsiadowy składzik
Przed sosną zadołowana magnolia Leonard Messel, do przesadzenia, tylko jeszcze nie wiem gdzie dokładnie. A posadzić chcę tam sosnę Wejmutkę którą dostałam i zakupić kilka wrzośców. Po prawej stronie sosny trzeba kawałek zielonej ściany żeby zasłonić miejsce parkingowe sąsiadów.
Tym samym jest to nasze boczne wyjście z kuchni/salonu. Przy rogu naszego obecnego tarasu (paleta) widać rzeczoną Wejmutkę
I widok z zadaszonej części tarasu (obecnie kupy gruzu)
prosto
i na prawo
Chciałabym aby ogród był z dominacją koloru białego/fioletów/pomarańczowego, pięknie przebarwiający się na jesień.
a nie przecież mam jeszcze hortensje ogrodowe ale żadna w tym roku nie kwitnie za to pięknie budują krzaki
tu są trzy podsadzone hostą - nie wiem czy to podsadzenie hostami jest dobre - te hortensje mają ładne nóżki - obiecałam im że dostaną okrycie na zimę i nie będę hojrakować
reasumując
hortensje czy róże ?
hmmm hortensje nie chorują, cięcie wiosną jakoś łatwo idzie, rosną sobie cały sezon spokojnie a jeszcze w zimie są piękną ozdobą,
no ogrodowe to trochę inna bajka
róże - masa pielęgnacyjnych działań, te trudne cięcia wiosenne, opryski, chimery raz tak raz inaczej
ja jednak stawiam na róże
hortensji w moim ogrodzie dość a róż jeszcze dokupię
ciekawa jestem jak u Was z proporcją hortensje/róże
Wracając do moich hortensji które w niekontrolowany sposób poprzez zachcianki znalazły się w moim ogrodzie
Wim's Red
widać jak jest mała po 3 latach obok bluszcz
posadziłam tu tę hortensję bo chciałam żeby mi zasłoniła śmietnik
nie chce jednak rosnąć choć ma słońce i dolewam jej wodę - jak nic oskarżam brzozę
tak więc muszę ją wysadzić - chyba dodam do hortensji pnącej - obok - a zamiast tej hortensji posadzę tawulca który nie spełni roli zasłaniacza ale podobno radzi sobie z brzozą
Hmmm piżmowe powiadasz , przemyślę, z angielskich nie zrezygnuję
obiecałam sobie że róże dobrze okryję na zimę - zauważyłam że lepsze są okrycia z gałązek - trochę będzie cięcia to bedzie czym - kompost mam też gotowy w tym celu
na wiosnę się okaże jaka zima się trafi ale muszę zrobić jakiś oprysk i więcej karmić - w tym sezonie dałam tylko raz nawóz i ni nie pryskałam za to 3-4 razy przycinałam żeby nie powiedzić wycinałam
a ja się skłaniam do okrywowych - tylko że to sprawa pokroju