Filomeno miło było Cię znowu zobaczyć, tylko szkoda, ze tak krótko.
Pozdrawiam i do następnego

Filomena, spotkanie bylo super Pozdrawiam, zdjęcia sa u Gosi

Witam, przeszłam przez cały Twój wątek. Miałam wrażenie, że jestem w ogrodzie botanicznym, wśród jego zakamarków.
Jestem kolejną osobą, która chętnie by odpoczęła u Ciebie na hamaku, szkoda, że u mnie nie ma go. Niestety w jedynym miejscu gdzie mógłby wisieć chcą mnie zjeść komary
Ogród cudny, będę zaglądać

Chodz Levana to ciekawe czy to levana?

Cześć. Będę zaglądać jak tworzysz łąkę kwietną. Ja też próbuję i margerytki już rosną. Mam niestety ciężką gliniastą glebę i największy problem w przygotowaniu miejsca pod nowe rośliny. Chcę tam jeszcze plamami posadzić łubiny, których mi się dużo wysiało i wiosną popikowałam je do doniczek. Mam jeszcze chabry białawe i dużo siewek liatry i jeżówki. Tylko kiedy ja miejsce na to przygotuję?
Zaznaczam wątek do przeczytania i będę kibicować twoim poczynaniom z łąką.

A miała być biała

Jak się nazywa ta egzotyczna piękność?

No coś TY?? Jeszcze Ci jeżówki nie kwitną?? Aż dziwne..
A vanilki, tak jak już pisałam, dosyć fajne są w tym roku. Już takie dosyć spore, widoczne nad rozchodnikami. Nie najlepsze zdjęcie, pstryknięte na szybko, ale co tam .. niech będzie poglądowo

Pa pa