U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :)
20:51, 06 lip 2013
Anax - limki kwitną chyba szybciej - ale zobaczymy 
Moniko - ojj tak - zamiast Kaja częściej mówię na nią Psotka - właśnie przed chwilą załatwiła mi skarpetkę.....a teraz próbuje wskoczyć na łóżko - z marnym skutkiem...
Madżenko - a dziękuję
Praca w sumie nie taka ciężka, tylko bardzo wcześnie muszę wstawać....Ale daję radę
Hortensja w donicy nigdy nie była nawożona niebieskim nawozem - była kupiona jako niebieska, ale wchodziła już w fiolet...w sumie pasuje mi taka
Te w ogrodzie co zaczynają kwitnąć są niebieskie same z siebie - taka ziemia 
Potem zapraszam na zdjęcia z Pisarzowic
Tak w ogóle to bardzo się cieszę, że już tam byłem wcześniej
W Wadowicach ustawiłem sobie GPS'a w telefonie...A co - jak mam to trzeba korzystać

Jadę przez skrzyżowania, ronda, objazdy, a jedynymi słowami jakie słyszałem przez caluśką drogę to "Jedziesz z niedozwoloną prędkością!" - no dacie wiarę?!
Złośliwość rzeczy martwych dziś osiągnęła apogeum
Aż chce się rzecz nosz k.m. - i podziękować mózgowi, że ma pamięć fotograficzną 


Moniko - ojj tak - zamiast Kaja częściej mówię na nią Psotka - właśnie przed chwilą załatwiła mi skarpetkę.....a teraz próbuje wskoczyć na łóżko - z marnym skutkiem...

Madżenko - a dziękuję




Potem zapraszam na zdjęcia z Pisarzowic


W Wadowicach ustawiłem sobie GPS'a w telefonie...A co - jak mam to trzeba korzystać







