Elu Everest to już dostojny jegomość ... on sobie już pana i pańcię wychował ... Twój słodziak dopiero zaczyna i po tym zawadiackim spojrzeniu widzę, że sklonny jest użyć wszelkich środków aby ten proces poszedł po jego myśli ...

witam w zielonym domku ... jestem pewna, ze pokochasz to miejsce a ogród będzie jak z bajki ...

rozajerycha napisał(a)

Pozdrawiam Konstancjo

byłaś ... zostawiłaś pozdrowienia ... wielki buziak ...

Sebek napisał(a)

To Iza bardziej powinna się bać - znajdują ją w różnych miejscach

Sebku uwierz mi może być gorzej ...

był raz taki dzień kiedy siedziałam sobie z moją wówczas najsłodszą na świecie sześcioletnią córunią na placu zabaw w parku ... spokojnie sobie siedziałam - no może ciut twardawo bo nie fiem czemu na ławeczkach w parku poduszeczek nie ma ... przy okazji wnoszę by to zmienić ... zatem siedzę sobie ... i podążam za fabułą jakiejś miłej acz nieskomplikowanej literatury ... bowiem połowa mojej uwagi skupiona na wspomnianym pacholęciu ... gdy nagle przede mną wyrasta mały ... umorusany chłopczyk ...

park i plac zabaw w sumie nic dziwnego ... ale on wskazuje na mnie palcem i krzyczy do - co zauważam po czasie - innych bliźniaczo umorusanych "to ona " ... wymierzony we mnie palec i wyraz twarzy mniej więcej kilkuletniego młodzieńca nie wróżył nic dobrego ... a wsparcie choć usmarkane to potwierdzało ...

skończyło się bez ofiar ... i wyszłam z tego cało ... obywatela z pacem spotkałam wcześniej w szpitalu ...

Izuś - byłam i podziwiałam różyczki... ech, więc nie wybiore się do OBI w najbliższym czasie.... bo jak amen w pacierzu kupię te piękności... dzięki za ostrzeżenie

Kalamandyna napisał(a)

Przytulaczek tylko na zdjęciu taki niewinny. To terrorysta nasz mały

Już się nie bojam Jaki ładny terorysta

Madżenko od wczoraj jestem zaintrygowana (niczym Judyta ... jednak nie napiszę czym ... znaczy Judyta bo ja czem innem ) ... niespodzianką w donicy ... oj jak ja jestem zaintrygowana ...

Marzena2007 napisał(a)

Już się nie bojam Jaki ładny terorysta

Dziękuję... terrorysta właśnie do pantofla mojego R się dobrał. To już trzecia para w ostatnim miesiącu

irena_milek napisał(a)

pismo obrazkowe ..obejrzałam, i co tam..
cudne są te róże

Irenko cudne ... wszystkie ale chyba austinka mnie oczarował najbardziej ... choć Leoś dystyngowany w kształtach a edenka piękna w wybrwieniu i figurze ... ... oby dobrze się howały ...
rozrastały ... nie mogę się doczekać Twoich dam ...

Konstancja30 napisał(a)

Madżenko od wczoraj jestem zaintrygowana (niczym Judyta ... jednak nie napiszę czym ... znaczy Judyta bo ja czem innem ) ... niespodzianką w donicy ... oj jak ja jestem zaintrygowana ...

Kurcze a ja nie zrobiłam fotki gdy kwitła róża....
W donicy po narcyzach (spatynowana stal) jest bladoróżowa róza miniturowa, bladoróżowe surfinie pełne i coś z szarymi - srebrnymi liśćmi.... Fajnie to wygląda. Jutro cyknę fotkę mimo, źe chwilowo kwiatów róża nie ma....

A propos historii pt.: "To ona"
Msza w kościele... dziecię pałętające się w czasie kazania po okręgu wokół nóg mamy... I nagły okrzyk "To ona mi to zrobiła!!!" I wskazywał na panią pielęgniarkę, która zastrzyki robi braciom młodszym na bilansach... Historia prawdziwa.
To mówiłam ja, Gusiarz pozdrawiam