na razie linie a potem pobiegam po szkółkach się rozglądnąć .... jakiś mi się ten ogródek mały wydał i w tym miejscu mus go powiększyć .... gdzie indziej już się nie da
trwają również prace na tyłach altany .... działam wszędzie (kopanie i przygotowanie pod nasadzenia) .... jak mi się jeden kąt znudzi bięgnę do kolejnego .... a po drodze wyrwę kilka chwastów albo przesunę gruz po budowie ....
pobojowisko na tyłach altany .... mus wjechać koparką bo łopata nie ma szans .... a przy ogrodzeniu moja dłubanina .... tutaj posadzę szmaragdy ...
Już sobie wyobrażam to miejsce - już było ślicznie, a co dopiero wymyślisz - strach pomyśleć Dla mnie wcale nie było tam wąsko Ale będę czekać na efekty