Ja też poznaję, tylko możliwości zakupowe nie takie
Ale nie raz woziłam z Pęchcina różne przepiękności wracając z wakacji samochodem wypchanym po brzegi ludźmi i bagażami. Zawsze wybieram takie najwyższe, więc drogi nie widzę, za to szczęście mnie przepełnia Uwielbiam to miejsce
Witek ma dobre podejście, wygoda w obsłudze ptaków bardzo ważna:0 Ja rok blisko miałam na to by wymyślić jak to chcę urządzić, u nas też do kurnika się wchodzić będzie , ale też jest zrobione tak by wchodzić po jajka nie trzeba było....o ile kury wybiorą akurat to miejsce by je złożyć Pamiętaj, że ja chętna na fotki z budowy więc jak zaczniecie pokazuj
Na razie nie działamy, bo oprawiamy rzeźby a nie mamy piły, bo Witek pożyczył bratu Bez piły nie da rady. Mamy już materiał na kurnik i domek ogrzewany dla kotów. Mamy wełnę do ocieplenia, Witek ma pomysł, bo wie jak to rozwiązać. Na pewno będzie można wchodzić do środka kurnika. Nie zrobi takiego domeczku jak w Anglii mają a ja bym chciała, ale słucham się Witka.
Będę pokazywać jak będzie robił. Ja się nie znam na budowie kurników, natomiast Witek wychowywał się w gosp. gdzie zawsze były kury, więc z doświadczenia wie jak zrobić, żeby było wygodnie kury obsługiwać i sprzątać.
Fajnie żeście te schody tak "pozygzakowali". Koniecznie dawaj na rogach drzewa na pniach, a pod nimi bujne zielenie z kwiatami Polecam wszelkie szałwie Ze stipami.
Zawsze można zmienić swoje życie, aby odnaleźć jego sens. Życie to nieustanne wyzwania, a ja jestem spod znaku Barana, więc zmiany mam wpisane ... Dziękuję za miły wpis