Danusiu ja polecam maliny Polana ,kwitna do mrozów ,maja duże smaczne owoce a wiosną ścinasz do zera bo wypuszcza nowe i owocuja na tegorocznych pędach nie za bardzo sie rozłażą ,ale mój M całe poletko ,które mam wymiar 2x2 m wkopał na głębokość może pół metra blachę ,zeby mimo wszystko gdzieś malina nie polazła i na razie sie sprawdza
nie polecam poziomek ,nie dość ,ze nie nadaja się na przetwory ( mają gorzki posmak ) to sieja sie niemiłosiernie ,
czarna porzeczka obowiązkowo
borówki ale podłoże musi być kwaśne
agrest ale krzak ,zielony i czerwony
i jak masz ciepłą wystawkę to winogrono
co do warzyw to ja warzywnika nie lubię ,mam go bo mam ale nie mam do niego serca nie przechowuję zadnych warzyw na zimę ,zjadamy na bieżąco i tyle
Jagódko witam z rana. U mnie dylematy co na warzywno-owocowej rabacie na wiosnę ewentulanie posadzić. Jak coś masz i polecasz niezawodnego, albo czyms się zraziłaś i nie warto to napisz proszę
No to teraz musowo parking przelecieć by trzeba, żółtki do naklejenia mieć przy sobie, żeby nr tel napisać i się odnależć. No chyba, że przy aucie siedzieć
Pewnie nie...chociaż my mamy samochód z dwóch stron oblepiony logiem Ogrodowiska. Co z tego...nawyku nie mam, żeby sprawdzać na parkingu, czy jest ktoś od nas...
Ela byłem , pozachwycałam się, szkoleniowe zdjęcie opuchlaka zapisałam.
Muszę pokazać mężowi, żeby wiedział czego ewentualnie szukać.
To tak w ciagu dnia je mozna zauważyć?