Edyta moja mala na wakacjach dostała zapalenia nerek, do szpitala nie trafila pewnie tylko dlatego ze przyjezdni byliśmy. ale dostała antybiotyk i zakaz wychodzenia na dwór bo wystraszyli nas sepsą więc decyzja o powrocie do domu była automatyczna.
Liatry przeżyją powiem Ci ze po tym jak przesadzałam zapączkowana jeżowki mimo odradzania MalejMi a one zakwitły stwierdzam że byliny to proscizna ;p bardziej się drzew boję..
miejsce planowane z Lukim narazie przekopane po gorczycy, która sialam przed urlopem.
tutaj będą kolejne 2 drzewa (październik), hortensje, przywrotnik, rozplenice, jeżowki i przetacznikowiec