Marzenka - w takim razie Ciebie nie zjem...... bo ja za słodkim to tak średnio na jeża... a po drugie tylko dzieci zjadam ...z musztardą

Oczywiście to taki żart z dziećmi.. raczej mnie dzieci lubią, a ja je.... ale tak na chwilę..bo Matka Polka to ze mnie licha...
Renia - Sebek nie narzeka na przywrotnika.... i czegoś kupowała mogłam Ci dać ładne duże kępy

straszą na norweskiej .. teraz zimno przesunęli na 5 czerwca..
Basiu - moja irga rośnie już 5 lat i nic się nie wypiętrzyła. Poza tym gałązki można przyszpilić do gruntu... a niesforne wyciąć... płoży się po ziemi...i to co ucieka z rabaty to tnę... poza tym depczę po niej bez przerwy, bo innego dojścia do innych roślin nie mam.. i daje radę
Julka - nie pamiętam co mi się śniło, bo musiałam szybko wstawać.. i jak zwykle jak wstaję to z bólem. Pochmurno, ale nie pada...... i wieje..... trza będzie iść potem w obchód po ogrodzie, podlać szklarnię, ale jeszcze nie teraz..... uciekam do roboty..