6 czerwca ma być u mnie jeszcze zimniej niż jest... to chyba jakieś złe uroki odczyniono.... dziś ogrzewanie włączyliśmy, bo zimno..... idę spać...... i te rodki Bogdzi.. oj te kolory...... oj będą mi się dziś śnić

asc napisał(a)

6 czerwca ma być u mnie jeszcze zimniej niż jest... to chyba jakieś złe uroki odczyniono.... dziś ogrzewanie włączyliśmy, bo zimno..... idę spać...... i te rodki Bogdzi.. oj te kolory...... oj będą mi się dziś śnić

To dobrze, że M drewno zamówił...

Kofam tylko mnie z cukrem nie z musztardą jedz!

asc napisał(a)

Renia - miałam dużo przywrotnika, ale mnie denerwuje, jest ładny na początku a potem jak baba jaga, trzeba ciąć, jak się zetnie to brzydki, można skubać, ale kto ma na to czas.... uciekam od roślin które wymagają dużo zachodu.. wiec w zeszłym roku wyrzuciłam przywrotników duuuuuużo, ale widzę, że nie wszystkie i się w dodatku powysiewały. Te z foto się zostają, taki kawałek mogę niańczyć, ale nie więcej ..

Kurka,a ja sądziłam że on jest bezproblemowy i ostatnio fundnęłam sobie
Dobrze,że tylko 2 to przynajmniej nie będę miała dużo roboty

Gdzieś Ty wyczytała że ma być 6 czerwca zimno ?
Na twojejpogodzie.pl od 1 czerwca podają ponad 20° C. do 30 nawet.
Nie strasz

Aniu,popatrzyłam na tą irgę "Coral beauty".
Bardzo ładna jest.
Lśniące listki i owoce czerwone.Super.
Nie wiem czy dobrze doczytałam,że ona z wiekiem się wypiętrza.
A może by dać taką która się nie wypiętrza?
I czy w ogóle taka istnieje?

A ja dzisiaj od rana w terenie miałam pracować i co????.....i d...a, za oknem leje i niesmowicie wieje...jak ja do pracy dotrę?....Aniu Kochana nie strasz taka pogodą, bo mi do natury tęskno....
Miłego dnia życzę, mam nadzieję, że u Ciebie bez deszczu, no i koniecznie napisz czy Ci się te rodki śniły...u mnie dla odmiany z jakimiś plamistościami na rodkach we śnie walczyłam

Marzenka - w takim razie Ciebie nie zjem...... bo ja za słodkim to tak średnio na jeża... a po drugie tylko dzieci zjadam ...z musztardą Oczywiście to taki żart z dziećmi.. raczej mnie dzieci lubią, a ja je.... ale tak na chwilę..bo Matka Polka to ze mnie licha...

Renia - Sebek nie narzeka na przywrotnika.... i czegoś kupowała mogłam Ci dać ładne duże kępy
straszą na norweskiej .. teraz zimno przesunęli na 5 czerwca..

Basiu - moja irga rośnie już 5 lat i nic się nie wypiętrzyła. Poza tym gałązki można przyszpilić do gruntu... a niesforne wyciąć... płoży się po ziemi...i to co ucieka z rabaty to tnę... poza tym depczę po niej bez przerwy, bo innego dojścia do innych roślin nie mam.. i daje radę

Julka - nie pamiętam co mi się śniło, bo musiałam szybko wstawać.. i jak zwykle jak wstaję to z bólem. Pochmurno, ale nie pada...... i wieje..... trza będzie iść potem w obchód po ogrodzie, podlać szklarnię, ale jeszcze nie teraz..... uciekam do roboty..

Pozdrawiam

asc napisał(a)

Kindzia.. a jak M będzie chciał zabić muchę??????

Łopatą???!!!

Na efekty i ja czekam. I na wenę. Pytanie ale jak? (kwitną piwonie), jest właściwym ustosunkowaniem się do problemu krótkiego kwitnienia piwonii.