Gosiu, tak, w tym roku wrzesień, póki co, łaskawy z wiatrami.
Basiu, zimowity w tym roku spóźnione u mnie o 10 dni. Przeważnie zakwitały 1 września.
Cieszę się
pogodą, dużo nadrobiłam po nieróbstwie urlopowym w sierpniu. Szkoda, że przy okazji ogród nabiera jesiennego wyglądu,
Pozdrawiam wizytujących.