a skrzynie masz drewniane?
bo ja myslę o zrobieniu betonowych z tych takich plyt na ogrodzenia. tylko niewiem czy słupki jakieś są takie narożnikowe, niskie...
miałam wrażenie własnie ze ta coraz większa ilośc drzew to zasługa sasiadów... szkoda gadać co?
ja mam szczęście że pobudowałam się pierwsza bo i wyznaczyłam linie zabudowy i wysokość więc nikt mi z góry zagladac nie będzie.
ale ma to tez plusy, bardzo klimatycznie będziesz miała i to napewno wynagrodzi grabienie liści. btw wole grabienie we wlaśnym ogrodzie niż jeżdżenie na fitness
Nie , nie jestem. Moja najlepsza przyjaciółka jest i jak mnie odwiedza to staram sie coś zawsze dobrego przygotować. Do tego trochę wprowadzam tych produktów ( mleka roślinne, płatki drożdżowe, sól kala namak czy inne takie) do swojej kuchni w ramach urozmaicenia i owtarcia sie na cos innego. Zupy tez czesto gotuję na samych warzywach - dużo warzyw i jest super
Warzywnik mam tez 4 skrzynie w- w tym roku był pierwszy sezon. wdwoch mialam pomidory w jednej rozne zielska i jedna na truskawki.
Pomidory wyhodowane od ziarenka, bez problemu ale mozna tez kupić na targu. Jak używasz ekologicznych oprysków to powinno wystrczyć, przynajmniej u mnei HT i PW dało radę.
Z zielonych miałam sałatę, rzodkiewkę, szpinak i to bardzo mi przypasowało bo na bierząco do śniadanka było. Do tego szczypiorek, troche pietruszki, koperku i lubczyku. Potem dosadziłam rukole i roszponkę. Jesli chodzi o jarmuz to kupilam na targu sadzonkę, podzieliłam i z małych listkow zrobiło się wielkie drzewo- szpinak i jarmuż używam tylko na surowo do koktajli zielonych. Bez problemy własnie gotowce kupisz zna targu, ja sie bawiłam w sianie samodzielne. Ja czosnek już wkopałam bo tez używam dużo
Aniu, najpierw odpowiedz sobie na pytanie, ile i jakich warzyw potrzebujesz, czy gotujesz w domu codzienne obiady, czy tylko weekendowo, czy interesuje Cie robienie przetworów z warzyw.
Jeśli to Twoje pierwsze próby z warzywnikiem, to najlepiej posiać/ posadzić coś łatwego w uprawie.
Przeznacz sobie pół skrzyni na zioła/rośliny liściaste. Wiosną, w marcu kup tzw. cebulkę dymkę w woreczku 1/2 kg. Powtykaj w ziemie w odstępach 8-10 cm. Będziesz z niej miała szczypiorek, a w lipcu cebulę. Pod koniec kwietnia kup w markecie jedną doniczkę bazylii. Podziel sadzonkę na 4-5 części i powsadzaj co 30 cm. Będziesz miała listki przez cały sezon. Kwiaty ścinaj, to dłużej będzie miała ładne liście. W marcu wysiej rządek koperku i rządek pietruszki naciowej. Kup sadzonkę lubczyku i wsadź. W maju na lokalnym ryneczku kup sobie 5 sadzonek sałaty masłowej, kilka selerów i kilkanaście porów. Sałatę obrywaj z kolejnych listków, nowe wciąż będą przyrastać. W czerwcu już można korzystać z listków selera, porów, lubczyka, pietruszki. Rzodkiewkę wymieszaj z marchwią i wysiej w marcu w jednym rządku.
Rzodkiewka wschodzi szybko, a marchew długo. Łatwiej pielić. Fajna jest rzodkiewka w kształcie sopelków.
Około 15 kwietnia wysiewa się fasolkę szparagową i buraki. Te drugie najsmaczniejsze są w odmianie Opolski. Nasionka siej rzadko. Dla ogórków warto postawić przy skrzyni kratkę. Sieje się je na początku maja. Dla dzieciaków można posadzić kilka krzaków poziomek. Owocują od czerwca do jesieni.
Edit: szparagi to rośliny okopowe. Aby cieszyć się w maju szparagami, trzeba kilku lat na wyhodowanie solidnej karpy w kopcu o wysokości około 70 cm. Odkopuje się warstwę ziemi z górki i szuka świeżych kiełków szparaga. Odcina się kiełek i zakopuje z powrotem. I tak przez 3 tygodnie.
wiesz co niewiem czy nei zrobię tak że najpierw sobie parę przepisow fajnych znajdę, zrobie i potem pod nie posadzę. co myslisz?
takie na ta chwilę pewniaki które jemy w dużych ilościach to:
cukinia, czosnek, buraki, salaty, szpinak
musze spróbowac jarmuzu, szparagów, brukselki - no wlaśnie uprawia ktoś?
rzodkiewka, cebula na szczypior, natka - to sa warzywa których teraz nie kupuje bo zawsze mi pół zostaje i wiednie a chcialabym miec zawsze świeże więc tez chyba bym spróbowala