Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Nowocześnie z różAnką :D

Nowocześnie z różAnką :D

Kasia_CS 22:19, 07 lis 2017


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
anna_t napisał(a)

jesli bede miala mozliwość spróbowania z pomidorami to raczej bym kupila gotowe rozsady zeby już na starcie się nie zniechęcić


Moja mama właśnie tak robi-sadzonki pomidorów kupuje na targu, reszta leci z nasion. A te koktajlowe to same jej się sieją, więc to terminatory
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
iwonkap 10:33, 08 lis 2017

Dołączył: 02 kwi 2015
Posty: 722
anna_t napisał(a)

o dzięki Iwona
ty też wege?


Nie , nie jestem. Moja najlepsza przyjaciółka jest i jak mnie odwiedza to staram sie coś zawsze dobrego przygotować. Do tego trochę wprowadzam tych produktów ( mleka roślinne, płatki drożdżowe, sól kala namak czy inne takie) do swojej kuchni w ramach urozmaicenia i owtarcia sie na cos innego. Zupy tez czesto gotuję na samych warzywach - dużo warzyw i jest super

Warzywnik mam tez 4 skrzynie w- w tym roku był pierwszy sezon. wdwoch mialam pomidory w jednej rozne zielska i jedna na truskawki.
Pomidory wyhodowane od ziarenka, bez problemu ale mozna tez kupić na targu. Jak używasz ekologicznych oprysków to powinno wystrczyć, przynajmniej u mnei HT i PW dało radę.
Z zielonych miałam sałatę, rzodkiewkę, szpinak i to bardzo mi przypasowało bo na bierząco do śniadanka było. Do tego szczypiorek, troche pietruszki, koperku i lubczyku. Potem dosadziłam rukole i roszponkę. Jesli chodzi o jarmuz to kupilam na targu sadzonkę, podzieliłam i z małych listkow zrobiło się wielkie drzewo- szpinak i jarmuż używam tylko na surowo do koktajli zielonych. Bez problemy własnie gotowce kupisz zna targu, ja sie bawiłam w sianie samodzielne. Ja czosnek już wkopałam bo tez używam dużo
AnnaCh 11:11, 08 lis 2017


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
Ania, teraz nasionka mam już ze swoich cukinii, ale wcześniej kupowałam, np. w Obi. Pyszne w tym roku kupiłam koktajlowe pomidorki malinowe. Jasiek jadł tonami Też z jednego wyciągnęłam nasionka i wysuszyłam, ale flancę bez problemu kupisz na targu.
Zupy już od dłuższego czasu gotuję na samych warzywach, do tego daję mnóstwo lubczyku, bo lubimy. Mam właśnie zamrożone pół zamrażarki tego zielska
Do tego moi uwielbiają zupy-kremy, więc każde warzywo da się przemycić

A mięsa smażonego i panierowanego, to już od dawna nie jemy. I wszyscy lubimy pieczone w piekarniku z czymś, np. ze szpinakiem i serem blue, albo z suszonymi pomidorami. Kokesz posunęła mi pomysł, teraz na niedzielę zrobię z boćwiną zamiast szpinaku, bo mam jeszcze sporo w skrzyni
____________________
Ania - Malutki pod lasem
anna_t 19:42, 08 lis 2017


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
iwonkap napisał(a)


Nie , nie jestem. Moja najlepsza przyjaciółka jest i jak mnie odwiedza to staram sie coś zawsze dobrego przygotować. Do tego trochę wprowadzam tych produktów ( mleka roślinne, płatki drożdżowe, sól kala namak czy inne takie) do swojej kuchni w ramach urozmaicenia i owtarcia sie na cos innego. Zupy tez czesto gotuję na samych warzywach - dużo warzyw i jest super

Warzywnik mam tez 4 skrzynie w- w tym roku był pierwszy sezon. wdwoch mialam pomidory w jednej rozne zielska i jedna na truskawki.
Pomidory wyhodowane od ziarenka, bez problemu ale mozna tez kupić na targu. Jak używasz ekologicznych oprysków to powinno wystrczyć, przynajmniej u mnei HT i PW dało radę.
Z zielonych miałam sałatę, rzodkiewkę, szpinak i to bardzo mi przypasowało bo na bierząco do śniadanka było. Do tego szczypiorek, troche pietruszki, koperku i lubczyku. Potem dosadziłam rukole i roszponkę. Jesli chodzi o jarmuz to kupilam na targu sadzonkę, podzieliłam i z małych listkow zrobiło się wielkie drzewo- szpinak i jarmuż używam tylko na surowo do koktajli zielonych. Bez problemy własnie gotowce kupisz zna targu, ja sie bawiłam w sianie samodzielne. Ja czosnek już wkopałam bo tez używam dużo

wczoraj tak dokładniej analizowałam te stronki od ciebie to wpadło mi w oko np.
http://www.jadlonomia.com/przepisy/fasolka-po-grecku/
uwierzysz że ja w tym roku ANI razu nie zrobiłam fasolki?? wstyd!
a jutro robię to http://www.jadlonomia.com/przepisy/krem-buraczany-z-mlekiem-kokosowy/
i to mi się podoba bo moja starsza nie przepada za kalafiorem to może ją zaskoczę http://ervegan.com/2017/08/stek-kalafiora-grzybowa-kasza-jaglana/

a skrzynie masz drewniane?
bo ja myslę o zrobieniu betonowych z tych takich plyt na ogrodzenia. tylko niewiem czy słupki jakieś są takie narożnikowe, niskie...
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
anna_t 19:44, 08 lis 2017


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
AnnaCh napisał(a)
Ania, teraz nasionka mam już ze swoich cukinii, ale wcześniej kupowałam, np. w Obi. Pyszne w tym roku kupiłam koktajlowe pomidorki malinowe. Jasiek jadł tonami Też z jednego wyciągnęłam nasionka i wysuszyłam, ale flancę bez problemu kupisz na targu.
Zupy już od dłuższego czasu gotuję na samych warzywach, do tego daję mnóstwo lubczyku, bo lubimy. Mam właśnie zamrożone pół zamrażarki tego zielska
Do tego moi uwielbiają zupy-kremy, więc każde warzywo da się przemycić

A mięsa smażonego i panierowanego, to już od dawna nie jemy. I wszyscy lubimy pieczone w piekarniku z czymś, np. ze szpinakiem i serem blue, albo z suszonymi pomidorami. Kokesz posunęła mi pomysł, teraz na niedzielę zrobię z boćwiną zamiast szpinaku, bo mam jeszcze sporo w skrzyni

nasionka się z cukinii zbiera? i co dalej?suszy?

teraz do mnie dociera jaka ja jestem niewarzywna ciemna masa...............
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
Pszczelarnia 20:54, 08 lis 2017


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Makao_J napisał(a)
Moja dieta to wyższa szkoła jazdy. Na prawdę na razie nie ogarniam choć to jest proste bo trzeba nauczyć się jak i jakie zioła używać w kuchni.
Wielu rzeczy mi już nie wolno np. słodyczy, surowych warzyw i owoców (no chyba że jest na nie sezon), zimnej wody, kwaśnych przetworów i ogólnie wszystkiego co wychładza organizm ale przede wszystkim nabiału i cytrusów. Od zawsze mam zimne dłonie i stopy i teraz mam już duży problem i różne skutki uboczne - bardzo uciążliwe.
Niestety każdy lekarz mówi mi że wszystko jest okej ale ja czuję się coraz gorzej.
W tej diecie trzeba wiedzieć jak, co i z czym łączyć. Całą swoją rodzinę przerzucam na tą dietę bo córki nie mogę wyleczyć z atopowego zapalenia skóry a znajomi tą dietą swoją wyleczyli i od lat mają spokój.

I tyle mogę powiedzieć. Czekam na książki które zamówiłam by uczyć się więcej.


Ania, podaj proszę tytuły tych książek.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Lulilaj 21:07, 08 lis 2017


Dołączył: 05 lut 2016
Posty: 801
anna_t napisał(a)

o fasolce tez myslalam i może głópie pytanie zadam ale ją sie sadzi przy jakiejś siatce tak?
pomidory to chyba trudne sa bo coś na wacikach trzeba robić i wogole, niewiem czy bym ogarnęła na pierwszy rok?
a czosnek własnie musze miec bo ja czosnek daje nawet do rosołu jak on rosnie?jak cebula?

my tez raczej mięśni ale ,usz to zmienić bo powiem Ci że zauwazyłam ze pierwsze o czym myslę wchodząc do sklepu to mięso i wędliny, chyba to nie tak powinno wyglądać. kompletnie jestem nie kreatywna warzywnie :/



Odpisuję dopiero teraz bo jak zobaczyłam co dziewczyny piszą to poleciałam po zeszyt, żeby sobie też zanotować

Ja sieję fasolkę szparagową karłowatą. Czyli bez podpór. Dostałam od koleżanki świetną odmianę (niestety NN)i będę się jej trzymać. Jest pycha.

Też myślałam, że pomidory to wyższa szkoła jazdy ale już 2 rok je sadziłam i pomimo tego, że plon miałam gorszy to zrobiłam sobie przecier na zupę pomidorową . W zeszłym roku miałam flance kupione na ryneczku. Pomidory były super i dużo. W tym roku flance miałam z nasionek i szału nie było. Nie wiem czy to ten powód ale w przyszłym roku stawiam na ryneczek

Cebula i czosnek to u mnie też obowiązkowo . I też daje do rosołu jego i drugie

Piszecie o gotowaniu zupy bez kości. Ostatnio dostałam od siostry na próbę domowe kostki warzywne. Powiem Wam, że cudo. Już od dawna nie kupuję tych gotowych ale odkąd spróbowałam te domowe to dodaję je do wszystkiego

Aha. Zaintrygowała mnie kratka dla ogórków. możecie rozwinąć temat?

Ja też dopiero uczę się wprowadzać warzywa do naszej diety. Tym bardziej, że chciałabym nauczyć Małą zdrowego żywienia. To co teraz kupujemy w sklepach to jakaś masakra...
____________________
Asia - zielony-zielonym-pogania
Lulilaj 21:10, 08 lis 2017


Dołączył: 05 lut 2016
Posty: 801
anna_t napisał(a)

nasionka się z cukinii zbiera? i co dalej?suszy?

teraz do mnie dociera jaka ja jestem niewarzywna ciemna masa...............


Ja nasionka zbierałam, kładłam na ręcznik papierowy do wysuszenia a potem do ziemi w docelowe miejsce. Można też wcześniej wsadzić do doniczki i czekać na sadzonkę, którą później wysadza się na grządce.

____________________
Asia - zielony-zielonym-pogania
anna_t 21:30, 08 lis 2017


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
Asia a napiszesz przepis na te domowe kostki?

a te nasionka to obojetne kiedy wysuszysz i posadzisz? mozna np. teraz? czy lepiej na wiosnę?

____________________
Ania Nowocześnie z różanką
Lulilaj 21:35, 08 lis 2017


Dołączył: 05 lut 2016
Posty: 801
Aniu ja suszyłam nasionka po zbiorze cukinii. Siałam prosto do gruntu chyba w pierwszej połowie maja, po "zimnej Zośce" . Wcześniej posadziłam 2 sadzonki i mi zmarzły .

Zaraz Ci napiszę przepis pw
____________________
Asia - zielony-zielonym-pogania
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies