Zrobiłam w drodze do pracy zdjęcie żywopłotu z cisa, widać jak był gęsto sadzony, może się przyda.

Kindzia napisał(a)

Te kulkowane berberysy przy wejściu do domu, to admirałki? Ja często i kiedy je tniesz, że zachowują kulisty pokrój?

Mój Phantom na pniu już się ładnie zabudował Teraz pozostaje tylko czekać na jego pierwsze kwiaty u mnie

Pozdrawiam

Tnę je raz w roku,co najmniej o połowę, później same nadają sobie kształt, zbyt krótko przycięte w miarę wzrostu w sezonie "rozłażą się" ( przykład na drugiej fotce w przedogródku, gdzie 3 większe krzaki są stare i trochę zniekształcone , cięłam je oszczędnie, bo zależało mi na przyjęciu się, w przyszłym roku wyrównam do młodych)

Cześć,

Mam takie pytanie odnośnie części frontowej domu. Przy ogrodzeniu mam w zwirku wiśnie amanogawy i kulki bukszpanowe, dalej jest trawa. Właśnie z tą trawą jest problem bo bardzo wysycha mimo podlewania, przypuszczam, że kamień elewacyjny mocno się nagrzewa bo wszyscy sasiedzi mają ten sam problem. Pomyślałam, że zamiast trawy trzeba tam coś posadzić, nie wiem może lawendę? Czy coś innego? Na pewno musi zostac pasek trawy między starą rabatą a nową bo mam psa, musi mieć kawałek miejsca do biegania. A jak bedzie miał trawę to nie będzie biegał po roślinach. Nieśmiało więc poprosiłabym wszystkich doświadczonych ogrodników o pomoc w zaplanowaniu tego miejsca. Rabata byłaby wymiarów około 1,5x9 m.
Poniżej załączam zdjęcia. Dziękuję

Katkak napisał(a)

Zylwus, dasz wiArę? To tatycia różyczka od Ciebie

No nie mów
Aparat kolor przekłamał czy zmieniła odcień?

pierwsza mini jeżówka na zółtej
zanim ta rabata będzie taka jak chcę minie jeszcze z dwa sezony

Ogródek o poranku...

Na żółtej

Moje hortensje nie wyglądają na zdrowe i jest tylko jeden pąk na 4 krzewach.





Jak im pomóc, co im jest?

Kochani ratujcie,
Moja trzmielina na pniu Emerald Gold ma zwiędłe liście, praktycznie cała kula jest taka klapnięta. Jak tylko wrócę do domu po pracy zamieszczę zdjęcie mojej roślinki, ale widok jest dokładnie taki sam jak u Zagi na stronie 1 w wątku "Choroba trzmieliny"

zaga napisał(a)

Dziś zauważyłam, że dzieje się coś z trzmieliną. Nie wiem, czy to grzyb, czy to coś innego
Szkoda bo inne są ładne. Tfu, tfu, żeby nie zapeszyć

Trzmielina rośnie od kwietnia 2016, przetrwała zimę praktycznie bez okrywania, ładnie wypuściła świeże liście i zwiększyła objętość, wyglądała jak na zdjęciu nr 2, a tu teraz taki klops.

Nie mamy żadnego zwierzaka. Ostatnio trochę więcej padało, ale nigdy nie było takiego efektu. Żadnych plam, mszyc ani przędziorków nie zauważyłam. Rośnie w przepuszczalnej ziemia, od strony północ/wschód. Czy coś ją podżera? Jeszcze korzeni nie sprawdzałam.

Proszę pomóżcie mi ją uratować...

Na liliowcowej zabłąkana ostróżka



porzeczkowa rośnie w sile

dyptam

Na różowej we foksie urosła mi taka żółta niespodzianka