W weekend cięłam krzewy. Wypróbowałam nowe nożyce. Spisały się bardzo dobrze. Chyba dlatego, że są bardzo lekkie (0,75 kg) dałam radę ciąć krzewy bez częstego odpoczywania.
Przerzedzony został też wiąz. Trochę światła dostały więc różaneczniki i azalie japońskie rosnące pod nim.
Czas na relację z ogrodu Moni i Andrzeja
Dziękuję Wam za wspólny wekend -pełen niezapomnianych wrażeń - dzięki temu wyjazdowi nabrałam wiatru we włosy i chęci do działania w ogrodzie
Ja też z pytaniem: czy takie liście to wynik zbyt dużej ilości słońca czy jakieś niedobory? Tylko z jednej strony zaobserwowałam, reszta krzaczka wygląda OK.
Judith to jest super pomysł i tak bym bardzo chciała tylko to jest wystawa północna słońce bokiem od wschodu i drugim bokiem po 16.00
Mam pierwszy raz trzinniki KF na różance, są wyższe ode mnie. Podobają mi się w szpalerze ale muszą mieć dużo słońca.
Przy okazji trzcinnika lubię takie chłodne klimaty, znaczy w kolorach, nie w pogodzie Jeszcze stipa mała ale jak urośnie dojdzie jej czuprynka
Oj ja bym już tak wysoko nie weszła. Trzeba mieć końskie zdrowie. W chodzie jestem dobra, ale po płaskim
Widok przepiękny. Samotnia w Karkonoszach to był mój ostatni wyczyn czarnym szlakiem. I koniec na tym już dosyć.
Ty się ciesz, że pada u nas powinno z tydzień padać tak sucho. Na szczęście była dzisiaj ulewa i w nocy ma padać.
Piękna fota kici na tle skrzynki. Papryczki obrodziły. Jaka to papryka.
Po raz pierwszy posadziłam paprykę szok jak dobrze rosną i owocują. Jemy nawet te jeszcze nie dojrzałe - zielone.