Ewo, ten pierwszy wianek to była niezła zmyłka!

A tak wczoraj sobie pomyślałam, że skoro tak pięknie rabaty komponujesz, to tylko czekać, aż nas zaskoczysz wspaniałą dekoracją. Ale żeby aż tak...

Cudowne te dwa ostatnie działa!
Aniołki drewniane piękne, w ogóle takie ozdoby "z duszą" pasują mi do Ciebie. Lubię ich prostotę.
Też sobie przygotowałam kawałeczki drewna, jak pojadę do rodziców, pożyczę sobie wyrzynarkę i coś podziałam, może uda mi się coś wymyślić.