Mireczko specjalnie dla Ciebie:
Tu jest przechowalnik i dowód na chwastowisko na tyłach
Zaciśnięte na maxa
Mireczko dostalam je od mamy jako malutkie krzaczorki ale juz rozgałęzione. Na początku formowalam je na kulkę ale w zeszłym roku rozszalały sie i od lipca już nie ciełam....po zimie tak wyglądają....ten jeden na przechowalniku dosyc mocno przycielam aby nadać mu taki ksztalt
Patyki, ktore ukorzeniam jak widzę, ze sie ukorzeniły to przycinam w polowie aby sie rozkrzewiały. Czasami jeden krzak to z kilku pojedynczych gałązek
Pokażę Wam miejsce, w którym postanowiliśmy zrobić rewolucję
Tak wyglądało w 2014 roku
Tak w marcu tego roku
A tak obecnie....
...wiem zdjęcia są drastyczne , ale mam nadzieję, że do lata uda nam się zasłonić od pola, postawić kompostownik, szklarnię i domek
Aha i w międzyczasie obsadzić skrzynie i zapełnić szklarnię
Trzymajcie kciuki, żebyśmy zdążyli
A odn. klonika - to właśnie go przymroziło nie wiem czy da radę
Za to ziemniaki mają się całkiem dobrze. Po 12 dniach od posadzenia wyglądają tak:
Jeszcze ze 2 dosypania ziemi i będzie tak jak ma być
Patyczki hortensji wylądowały w wiatrołapie przez przymrozki. Póki co jeden patyk oklapł - reszta wygląda ok.
Warzywka rosną i niedługo niektóre z nich czeka pikowanie - i tak się zastanawiam czy nie wyszła nam produkcja na skalę masową. Co my zrobimy z taką ilością?