Toszeńko, przeczytałam jak już posadziłam. Jedyne czego nie zrobilam to nie rozluźniłam bryły. Resztę wykonałam tak jak napisałaś. Opłacało się czytać i notować co piszesz na forum
Jedyne co mnie martwi to że korzonki które wystawały poza bryłę były przesuszone Pomimo podlewania bryły jak czekały na wsadzenie. Bardzo im to zaszkodzi? Wiem, pewnie to wróżenie z fusów ale może coś mogę jeszcze zrobić żeby im pomóc. Korzonkiem podlane ( w wiadrze z 10 l wody). Z węża też dostały sporo.
Aha !!!! Jeśli możecie to byłbym wdzięczny jakbyście powiedzieli mi co to za kwiatek. Wziąłem i szybko zwinąłem szczepkę rosnącą kilka działem dalej od tej działki z której mam buksy
od dzilenie żórawek mam oczopląs ..generalnie teraz u mnie czas dzielenia bylin i traw i zalepiania pustek ...bo wiesz jak to jest ..powinno sie kupic 100szt jakiej byliny i posadzic wtedy zadarni raz dwa ...a ja kupuje 10 albo 5 i musze czekac i plewic no cos za cos ..zycie
mam wszedzie taka sama zaraze wyzbywam sie jej z ogrodu ...ale plewienie takiego smyru odpada dlatego dam jej szanse urosnąć a potem wyplewie ...bede pilnowac zeby sie nie zdazyła wysiac moze za 10 lat sie jej z ogodu pozbede bo nasion srylion w ziemi siedzi
Trutka.... ale to nie humanitarne. Nie ekologiczne.
Weź łownego kota... zabije myszy i ptaki i wszytko co się rusza wkoło.. będzie humanitarnie i ekologicznie.
Zdecydowanie wolę już trutkę.. i psa, co pognoi koty z ogrodu.. chyba nigdy jednak nie będę kociarą..
I ładny widok.. jabłonka kolumnowa, ozdobna Apollo... jest śliczna I przymrozki jej nie zmogły