Ależ miałam dzisiaj niesamowite widowisko w ogrodzie
Na starym orzechu od wielu lat są dwie budki dla szpaków. Przechodząc w jego pobliżu nagle usłyszałam przeraźliwy skrzek szpaka (znam ten głos - zawsze oznacza on niebezpieczeństwo). Byłam pewna, że to znów pewnie blisko znalazła się sroka. Pobiegłam na ratunek ale jakie było moje zdziwienie, gdy zobaczyłam na drzewie wiewiórkę i atakującego ją szpaka. W pierwszej chwili pomyślałam, że pewnie wiewiórka przyszła po swoje pochowane orzechy (fakt, że pełno ich w ogrodzie pozakopywanych w ziemi) i już miałam zamiar ją bronić, ale po chwili stwierdziłam, że chyba nie jest takim niewiniątkiem

.
Udało mi się nagrać
filmiki z tej walki można zobaczyć je tutaj
*szpak kontra wiewiórka cz. 1 oraz
*szpak kontra wiewiórka cz. 2
Byłam pewna, że wiewiórka żywi się tylko nasionami, orzechami, roślinami ale później doczytałam, że również jajami czy małymi pisklętami
A to zdjęcia tego niewiniątka
Wiem, że dla niektórych osób może wydać się bardzo drastyczne przycięcie orzecha, ale zapewniam, że odbija gęstym listowiem a jest to jedyny sposób aby ten orzech mógł mieć rację bytu w moim małym ogrodzie. Trzymam go głównie ze względu na szpaki