Zaczęły kwitnąć irysy żyłkowane - na razie niebieskie i żółte. Trochę chyba późno, ale sadzone były w listopadzie więc może to jest powód.
To ich pierwszy sezon u mnie
Ciepło i deszcz sprzyjają roślinkom. Codziennie pojawiają się nowe kwiaty a wszystko rośnie w zawrotnym tempie. Teraz nieźle pada, cieszę się bo zdążyłam rozsypać nawóz na trawnik.
Masz rację Dorota - kawa najlepiej smakuje w ogrodzie
Zdjęcia z wczoraj.
Miodunka od Basi - śliczna.
Hiacynty, może nie tak dorodne jak te z kwiaciarni, ale zapach pozostał.
Ewo masz śliczny ogród,prawdziwa bombonierka
Nie sposób obejrzeć całość ale pospacerowałam sobie w tę i z powrotem.
Rabaty pełne kwiecia,wylewające się ze wszystkich stron,zrobione ze smakiem a do tego wszędzie piękne róże.
Szklarenka bardzo wpadła mi w oko,kącik gospodarczy.
Wszystko u Ciebie przemyślane i ma swoje miejsce
Twoja biblioteczką jestem zauroczona.
A zdjęcia jakie robisz to mistrzostwo
I bardzo spodobało mi się to,że Twój ogród żyje w zgodzie z naturą.
A zdjęcie musiałam zacytować bo nie mogę się mu oprzeć..niczym owoce granatu
Kochana, nie wiem, kto pamięta, ale mi zeszłej jesieni zamiast obornika przekompostowanego przywieźli g*wno ze słomą... Ja się uparłam i wymienili. Chociaż szału to i tak nie było. Za to much zyskałam co nie miara...
Natomiast czarnoziem to ja miałam. Tak wygląda czarnoziem, możesz Panu pokazać
Miałam taki z osuszania stawu. Boski był, ale niestety, się skończył.
Ostatnia wywrotka była już nieco inna