Hartuje się werbena...

Hortensjom niespieszno...

Teraz resztkami sił pisząc pochwalę się co może zrobić z lekka wk...., zdesperowana i w dodatku pierwszego dnia "tych" dni ... baba
Zaczęłam kopać szpadlem, mżył deszcz i rozbolało mnie... wszystko. Wsiadłam w samochód pojechałam do dwóch przemiłych braci i wypożyczylam glebogryzarke. Przywieziono mi ją do domu, krótki kurs obsługi, oczywiście BHP najważniejsze i po 1h efekt...jutro może zrobię powtórką...jak mi przez noc ręce nie odpadną




I jeszcze jedno nielegalne -5- zdjęcie




Buziaki dla wszystkich Miłego wieczoru...nadrobienie u Was przez weekend

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Paulinko niektóre szkółki nie przykrywają donic na zimę i rośliny przemarzają.
Sprzedają wiosną nie przejmując się i nie informują że rośliny mogą nie ruszyć.
Niektóre przyjmują reklamacje.Ja wymieniłam 4 umberki na nowe bez problemu.
Może zapytaj czy wymienią.Jeśli nie to czekaj czy coś wypuści

No i właśnie Małgosiu tak mi się wydaje,że było w tym przypadku, tak samo boję się o swojego buka, na razie oznak życia nie daje, niby Pan sprawdzał przy mnie,że pąk jest żywy, ale ja się na tym nie znam i wzięłam, chyba bym się załamala jakby mi przemarzl, ale on bardziej odporniejszy to może akurat.

Edit. Tak wyglądają jego pąki, żyją??

Hania rzuciła nie lada wyzwanie
skrobię się więc po łepetynie.
Od czego zacząć i co napisać
jak deszcz dzwoni po futrynie.

Na majówkę ma być 30 i cudna pogoda
informację w gazetach znajdziecie.
Po 10 poniedziałek, wtorek i środa
a to przez deszcz tak mi się plecie.

Ludziska pucują swoje cztery koła
aby wypalić gdzieś w nieznane.
Do nas przyjedzie gromadka wesoła
i wnuczęta takie kochane.

Margerytka40 napisał(a)

Ewa,co to za irysy? Przeglądam właśnie zdjęcia z ubiegłego lata i to znalazłam. Cudowne są. Znasz odmianę?

Nie wiem. Mają chyba 50 lat, tzn. od 50 lat w tym ogrodzie są.

Bezimienna magnolia pierwszy rok ma tyle kwiatów.

Zaczynają miniaturowe rodki





Duże też startują

Moja kiku zakwitła marniutko w tym roku.
Kupiłam w ubiegłym sezonie.

Tulipany się otworzyły do słoneczka
z roku na rok mam ich więcej. Podobają mi się bardzo.

Skoszona kilka dni temu.
Wczoraj posypałem saletry amonowej.

eee_taam napisał(a)

przed sadzeniem nadmuchaj ponton? albo chociaż wodery załóż

Absolutnie teraz nie da się sadzić. W kancikach woda stoi i przed różami, tam gdzie mają rosnąć szałwie, też. Żółtek czeka w dalszym ciągu...Ale rozpakowane szałwie się podlewają




Zdjęcia na szybko, z telefonu

Jak fajnie wtorek i środa wolne miałam.
Troszkę słoneczka było ☺zatem kilka fotek pstryknęłam.

Pełniki wreszcie pokazały swoje piękno

ogrodula napisał(a)

Prawie kulki

I tu ślicznie, masz talent do cięcia? Wilczomlecz Ci ładnie rośnie u mnie nie chciał -jakie lubi warunki,chyba lekką ziemię.

A to drzewo na dole to co jest?

Dziewczynki z kopania nici, dopiero po weekendzie, bo nadzór energetyczny nie dojechał. Mam już dosyć

Tatę zabiorę najszybciej jak się da, ale z zapaleniem płuc mi Go nie wypuszczą
Dzisiaj miał jakeś omamy , mówił do siebie i błądził w swoim świecie.
To też nie wróży nic dobrego. Ma mieć konsultacje neurologiczną.
A zaraz po wolnym będzie go badał onkolog . Ognisko na nerkach i wątrobie daje znać o sobie...

U nas ulewa od kilku dni, ciągle kursują strażacy. Wylały okoliczne strumyki, które zmieniły się w rwące rzeki.
Wyrwało nam wylot ze stawu. Dzisiaj załataliśmy. Wlot zatkany, ale coś tam zawsze przeciska.
Droga nad rowem się osunęła, połatali prowizorycznie .
Ten deszcz już jest nudny...

Na osłodę byłam w szkółce
Kupiłam 5 Tujek Waxen takich po 2 metry, 12 Scyrocketów też takich dużych, Lawsona, krzewuszkę Wings of fire i miskanta chińskego Silberfeder, 2 choiny kanadyjskie zwykłe pienne i jedną Jeddeloh.
Jutro planuję je posadzić mały żywopłot, bo wieje okrutnie ...o ile pogoda pozwoli .
W międzyczasie pracuję, czyszczę piętro u Mamy, odwiedzam Tatę, pakuję toboły i dosadzam co nie co w ogrodzie.
Czuję się jak robot


Zostawię Wam stare fotki, bo nowych nie robię już jeden aparat załatwiłam na deszczu więcej nie chcę

ogrodula napisał(a)

Mimo tego że jest strasznie zimno roślinki powoli ruszają o chwastach nie wspomnę im zimnica nie przeszkadza.

Świetny ten większy kadr mieć duże drzewa to jest cudowne. Czarna trawka widzę Też jest z tawuł mam Golden princes. A ty?

Piękny klon i znosi nasze warunki

Mam takie cóś żeliwne do zdejmowania i obczyszczania butów. Szczególnie to zdejmowanie przydatne jest.

MirellaB napisał(a)

Te tawułki mi się bardzo podobają. Czy one zmienią kolor?

Nowo posadzone róże masz przy obeliskach?

Wiosennie w ogrodzie pięknie

Właśnie próbuję sobie przypomnieć chyba trochę zzielenieją w sezonie.
róże są luzem. tylko powojniki dostały bambusowe tyczki, bo puszczenie ich luzem nie zdało egzaminu

Urszulla napisał(a)

I mnie w ogrodzie takie widoki, najlepiej jest na rabatach.

u mnie juz tak droga wyglada ..w butach nie przejdziesz ...tylko wysoie kalosze

Ula tupnij ..albo kopnij w cos to moze przestanie juz padac!