kochana to znaczy że dobrze na jesieni wybrałaś i dobrze wygląda
Wiem jak u Ciebie i dla tego jeszcze bardziej się chce działać bo nie zawsze można się wybrać prawda ? u mnie masz racje póki co rośnie nie narzekam nawet wcisłam do ziemi dwie gałązki klonu ucięte i ha ha puszczają listki zobaczymy co będzie i róży co obcięłam tej drobnej czerwonej może się uda kiedyś tak zrobiłam i miałam trzy dodatkowe ale rozdałam i nie ma
Tak sobie pomyślałam, że na tę żwirówkę to może ja jednak rozplenice posadzę pod hakuro, zamiast tej seslerii. Trochę okazalsza...
Na razie rozplenice są na skarpie, ale będzie tam mała budowlanka i muszę je gdzieś wysadzić.
A jak już wysadzać, to docelowo.
Póki co na żwirowisku lepszą glebę mam więc to i tym rozplenicom pomoże.
Co Wy na to?
(nie patrzcie na to drzewo, niektualne )
... no chyba że dalej trzcinniki KF. Ale to chyba za dużo by ich było i ni w kij ni w oko ta lawenda
Edytko, gdzie wypieszczone, ta ostatnia od dwóch miesięcy nie ruszana. Trzeba nawozu dać i chwasty whygonić. U Ciebie, to dopiero bujność widzę i porządeczek.
Ja z doskoku, w czasie jednej wizyty wszystkiego nie ogarniam.
Ania no jestem w szoku ....130 odmian ? to tyle jest na naszym rynku ?
Cieszę oczy i podziwiam bo jak ja sadziłam moje to klełam ateraz mnie cieszy moja garstka.
Czytam że wykopujesz ...
Znasz nazwę tych różowych na tych ciemnych nogach - piękne
Ta wiosna sprzyja jak nigdy tej tulipanowej paradzie.
pozdrawiam
Mam nadzieję,że trochę ci pomagłam.a jak nie to kombinuj sama.Zawsze coś wyjdzie
Tego się obawiam,aby firma dotrzymała słowa.by,Zobaczymy,będę tego pilnowała
Dziękuję ci kochana bardzo
dokładnie, tak.co to jest dal takiej firmy 3 powojniki i podpis.A zdjęcia mają ladne do swojego produktu.I łatwiej sprzedać.
Oby tylko dotrzymali słowa.Bo coś im jeszcze nie wierzę
Fajnie,że posadziłaś, lilie,To cudne rośliny.A jak się nii zarazisz, to bedziesz co roku je dokupywać, jak ja
Ja nie mogę doczekać się normalnej ciepłej wiosny
Dziś obchodów nie było, bo ciągle padało , lało.I przed praca i po.I w trakcie jak widziałam .
Na dobranoc moja towarzyszka nie tylko w domu ale i w obchodach ogrodowych.
Ale u Ciebie zielono , na moim zdjeciu robionym dzis szczygłowi jest moja azalia , ledwie odrobinę listków wystawiła a inne nawet odrobiny nie pokazały.
Właśnie skróciłam moją grusze o dobrapołowę albo i więcej. Ze względu na rdzę. Oprysku na nioej zrobić nie mogłam, za wysoka, i owoców z uwagi na chorobe zero. Szkoda trzymać dla liści, które też sa zainfekowane.