Kamienny zapłakany deszczem.

Tutaj dogorywająca chwasto-trawa.
Czeka mnie następna porcja ciężkiej pracy

Witam i u Ciebie Aniu i przyznaje że akurat na twój ogród nie raz spoglądałam wcześniej, bo jak pisałam to jestem tu już od ponad 2 lat ale dopiero teraz założyłam swój profil
Jestem zachwycona twoimi tulipanami, muszę je wprowadzić do swojego ogrodu chodz nie wiem czy to nie znów pożywienie dla nornic ale spróbuje je posadzić jesienią.

Aniu tyle pracy już włożyłaś to i z tym trawnikiem sobie poradzisz,piękny ogród nawet w deszczu.Pozdrawiam

Aneczko cudnie jest u Ciebie

deszcz czy nie deszcz zawsze pieknie

Hej Aniu

Ależ u Ciebei kwiaciorów, kwiatuchów, kwiotków-->tulipy wymiatają

Podziwiam tulipany w Twoim ogrodzie. Ilość i różnorodność zwala wręcz z nóg, masz chyba wszystkie odmiany tulipanów. Jak sobie radzisz z nornicami? nie przychodzą na darmową wyżerkę?

Aniu piszesz, że po dwóch tygodniach po przekwitnięciu i po ogłowieniu wyciągasz tulipany z ziemi i ścinasz pędy i liście i zostawiasz cebule do przeschnięcia.
Tak się zastanawiam czy w ciągu tych dwóch tygodni zdążą one zmagazynować w cebuli to co jest im potrzebne na następny sezon?
Czy sypiesz im w tym czasie dwóch tygodni jakiś nawóz?
Macham i pozdrawiam prawie już niedzielnie