Dalej rozważam wszelkie opcje z boku domu. Ostatnia była taka, by na froncie zakończyć żywopłot 3 świerkami serbskimi.

Poniżej jednak z powtórzeniem świerków koło tarasu. Wtedy było by około 1,5 m na świerki i 1,5 m ścieżki z grysu i w niej hakone. Dodatkowo trochę cienia i osłona od wiatru. Plus nie widać nas od sąsiada. Nawet jak świerki wyjdą na grys to nic się nie stanie, przejście będzie.

Dalej graby Frans Fontaine i rozplenice Moudry. Przed nimi byliny.

Za grabami miskanty i hortensje, przed nimi znowu byliny.

I na samym końcu śś i pod nią kulki thujowe w niskich trawach, czy turzycach. Rabata może być zakończona rzędem krzewów, takim jakby tłem dla tego co pod śś.

Jest tu wszystkiego duuuużo, rysunek pokazuje jak tu będzie ciasno z jakimikolwiek żywopłotem

Rysunek na brudno, nie przykładałem się, ale widać co i jak

Kompozycyjnie idealne miejsce dla tej dalii, czy to jakiś bishop? Mam teraz fazę na tę serię dalii
Październik miałaś piękny, zapytam jeszcze o jedną roślinę...

Nie ubzdurało ci się Masz dobry dar obserwacji, bo pochodzę z okolic Poznania i z dziewczynami poznańskimi byłam w tym roku na wycieczce

Pięknie widoki wczesnojesienne

Gosia dotarłam i do Ciebie super, że wątek założyłaś i pokazujesz te swoje piękne włości bardzo fajnie rozplanowana przestrzeń i te kwitnące i pełne rabaty, cudownie, bardzo lubię takie klimaty

Mój zestaw torebeczek z nasionami jest zdecydowanie skromniejszy. Przegląd i uporządkowanie go zajęło kilkanaście minut.
W ogrodzie też mam ciszę. Co prawda nieco wymuszoną, bo codziennie leje. Póki co jeszcze nie zgrzytam zębami z tego powodu.
Uwielbiam widok na rabaty od strony Twoich drzwi. Te zielone kule wraz z tym, co za nimi, nieodmiennie mnie zachwycają.

Lubię takie kadry i to zestawienie materiałów.

Ewo u nas nic nie osuszył bo co dzień deszcze padają. Zaczynam się zastanawiać jaki ten sezon będzie bo na razie zapowiada się bardzo mokry...
Działasz ostro jak na taka pogodę, efekty będą super jak to zwykle u Ciebie w ogrodzie. Szkoda, że się ta donica sypie U mnie te doniczki co mam powieszone na ogrodzeniu pękają na połowę, nie wiem czemu bo poprzednie sezony było ok. Może mają jakąś wadę techniczną z produkcji, która teraz tak się objawiła... Jak Ci sił braknie w kwietniu to sobie odpoczniesz i potem wrócą nowe jak się ogród do życia rozwinie. Najwięcej roboty zawsze jest wiosna i jesienią

Ciekawa byłam, czy dajesz ekobordy z tworzywa, czy jakieś metalowe, czy drewniane listwy?
U mnie na stole było podobnie, już ogarnęłam temat nasionkowy - prawie

Też nasionka mam już ogarnięte i zastanawiam się co by tu już sobie wysiać Seler i papryki już mam wysiane, może aksamitki wysieję?

Jak ja zazdroszczę siewów.
U nie nie ma warunków, zbyt ciemno

Towarzyszą Ci przebiśniegi Masz jakieś nowości w torebkach? Widoczny szarłat to jaki? A na samym brzegu stołu to może nasiona aminka? Idę po swoje torebki!

Na ból głowy najlepszym lekiem jest praca w ogrodzie
Więc popracowałam

Pogoda dopisała,bo było +10 ,słońca brak ,ale i tak się zgrzałam jak nie wiem

Na cięcie za mokro ,ale na dzielenie seslerii jesiennej było idealnie

Poszło szybko,bo użyłam siekiery i młota
Lubię tak dzielić trawy, bez wykopywania całej kępy



Sadzonki poszły na grabową, już mi się podoba
Wypasione ,więc efekt już w tym roku





A jak u Was minęła sobota?
Popracowane w ogrodzie ?