Śliczniutko
Zadowolona jesteś z tych solarnych kulek ? długo je masz ?
ja kupiłam 1 na próbę i nawet fajnie świeci ,ale nie wiem ,czy to taka jednosezonówka ,czy dłużej wytrzyma ...
Miałam takie z netto to w drugim roku już połowa padła i się zraziłam trochę

Mają 3 lata, ale mój mąż - magik jakoś je naprawia i regeneruje są słabo odporne na wilgoć i coś tam rdzewieje z czasem w środku. Bardzo lubię to jakby tłuczone szkło, bo nawet za dnia w słońcu ładnie się mienią

Jak się rozwalą to chyba kupię takie same

Można zmienić ustawienie i świecą na kolorowo, czasem tak robię jak jest jakaś impreza

I nowy skalniaczek w donicy

Miłej, niedzielnej kawki w ogrodzie życzę

Kolorowo jak lubię
Ale ten bodziszek to chyba nie żałobny…
I trochę nie rozumiem co to za dach

Asia, o ile przycinasz Palibina? Swoje tnę oszczędnie bo się boję że nie będą kwitły a robią się coraz większe. Trudno będzie koło nich przechodzić.

Ja dach kojarzę , teraz widzę pęcherznice, krzew nie do zdarcia, czy daje radę w pojemnikach?
Na dachu wygląda bardzo szykownie
Rutewka zakwitnie, bardzo lubię delavaya, niestety moje buszujące pod powierzchnią ziemi, też je lubią. Co roku mam straty.

Kasia mam taras na dachu domu To jest bodziszek żałobny chyba Margaret Wilson

Jolu Palbina wieloletniego krzaczastego tnę stopniowo nie wszystko na raz wycinam gałęzie, które mi przeszkadzają i wszystkie gałązki, które kwitły skracam, tego na dachu nie ciacham drastycznie bo mam go dopiero 3 sezon i tam na dachu ma trudno. W zeszłym roku słabo kwitł, tylko przycięłam gałązki.

Vita te pęcherznice odmianowe są mniejsze super sobie dają radę w donicach. Zimą tam w ogóle nie zaglądam.