Czeremchy cudowne ale ja na tą wiadomość o Tacie czekałam , teraz już będzie dobrze ale kciuki dalej trzytmam.

No to parę fotek z ławeczką ( tylko, że fotki zeszłoroczne).




I fotka z tego roku.

To wspaniale że z tatą jest już kontakt To bardzo duży postęp. Oby tak dalej.

Witam i ja w znajomych kątkach
Zawsze z przyjemnością oglądałam i podziwiałam twoj ogrod i patrzenie na roślinki.
Fajnie,że odnalazłyśmy się.Będę zaglądać
A jak tam zimnica ciebie nie dopadła ??

A mnie Juz wiosna nie cieszy bo jest zimno i pada śnieg a w perspektywie duży mróz wiec nie wiadomo czy jakieś kwiatki jeszcze zobaczę wiosenne, tulipany nawet nie rozkwitly u mnie...i nie wiadomo czy rozkwitną

Dziękuję Aganiu
A już sie zaczęłam martwić.

Dzięki Danusi trafiłam do tego wątku, dziękuję za jego wskazanie. Przymierzam się do założenia małego sadu, wreszcie mogęOd dłuższego czasu prowadzę śledztwo, żeby dowiedzieć się, co to za odmiana jabłek, wyglądają tak:


Rosły takie 2 jabłonki na działce Teścia, posadzone ok. 1975 roku, niestety, nikt nie zna nazwy. Jabłka są świetne, kruche, soczyste, słodkie, dobrze się przechowują przynajmniej do grudnia. Kopiąc po różnych forach znalazłam sugestie, że to może być odmiana Macoun, może ktoś z Forumowiczów ma taką odmianę i może to potwierdzić?
Niestety, nigdzie w szkółkach nie widzę takiej odmiany, jak nie znajdę, to chyba przyjdzie mi się zakraść na tę działkę (już nie jest Teścia, sprzedana) i ukraść pędy do zaszczepienia...

Po maleńku przez podwórze
idą dzieci kurze
w kropki, ciapki,malowanki
bo to mają być pisanki