ren133 napisał(a)

Na osłodę dzisiejszych zmagań ogrodowych

slicznosci...u mnie nic, wiekszosc dopiero kielkuje
tylko jeden rodzaj w pączkach, ale nic nie kwitnie

U wielu osob juz kwitna kolejne krokusy, a moje sadzone jesienia sa w formie pedzelkow. Te cebulowe, ktore kupilam w sklepie i wsadzilam do ziemi z dwa tygodnue temu takze czekaja...


Tak jakby szafirki kwitly, a zonkile i krokusy mialy paki kwiatowe... Kiedy beda prawdziwe kwiaty?
Wczoraj w nocy byl przymrozek...

Katkak napisał(a)

Są "tylko" siwe, dobre .

Kasiu

Moja siwa

Co zrobiłam w minionym tygodniu w ogrodzie. Rozłożyłam na czynniki pierwsze kompostownik i aby nie 'kolił' moim nowym sąsiadom w oczy przenoszę go w inne miejsce. Opróżniłam wszystkie drewniane donice. Jeszcze chwila i pojawia się w nich bratki. Cięcie traw i róż w wekend.

Bratek samosiejka, pierwszy kwitnący kwiat w moim ogródku

MirellaB napisał(a)

Donicowo

Mirella ja tez w takim kolorze bratków nie widziałam. Jeszcze tydzień będę miała i ja Twoje cudowne są. Krokusiki tez mega. U mnie coś wyszło ale kolejny rok bez kwiatka. Nie rozumiem o co chodzi.

gosika67 napisał(a)

Ja też kupiłam identyczną

Dobrej nocki wszystkim
kosmosowo

Aniu ten Globasa ładny. Inversa" miałam i w zeszłym roku padł we wrzesniu. Był u mnie 3 lata. To zdj. z 2015 r.
Ten na rogu przy tych trawach. Nie wiem co się stało w ciągu dwóch tygodni nie miał żadnego grzyba, robactwa. Usechł, podlewałam. Jeszcze siedzi w ziemi muszę zobaczyć czy coś od korzenia go nie podgryzło.

U mnie w ogrodzie też są powieszone budki lęgowe. Zasiedlają je sikorki lub mazurki. Czyszczone są systematycznie co roku. Robił je mąż i syn Wiszą na czereśni, lipie, brzozie i za płotem na klonie.

Tu próbowałam uchwycić wał... ale kiepsko mi to wyszło....



Te kropeczki to metasekwoje. Trzecia się nie załapała na zdjęcie. Jak widać ten kawałek przy wale to teren zalewowy.

Tu trochę z innej strony.



Za wałem serby

Tak na dzień dzisiejszy wygląda mó żywopłot z cisa

Już niedługo ławeczka trafi na swoje miejsce....na przystankową.

No dobra... obiecane fotki... Nie wiem tylko czy pomogą czy namieszają bardziej...

Na początek plan działki z pokazaniem kierunku robienia zdjęcia (różowe strzałki)




1.



Nie chciałam mazać po zdjęciu, żeby nie zatraciło czytelności- tam gdzie kropeczki czerwone rosną dęby, żółta-miłorząb, niebieska- staw.
2.

Te kropeczki po lewej to brzeg kwasnej rabaty. Zdjęcie tego nie oddaje, ale wytyczona jest po okręgu. Wysokość ogrodzenia 1,8m, rozstaw przęseł 2,5m.
3.

Od bramy roboczej w lewą stronę (przed kompostownikiem) będzie droga dojazdowa do oczyszczalni. Jak widać częściowo już wysypana.

Alicja169 napisał(a)

Buszowałam wczoraj po OB, potrzebowałam kupić ziemię.
Wiadomo, wróciłam nie tylko z tym co potrzebne.
M.in. to:



Sprawdziłam, dobrze się spisuje w cięciu bukszpanów, cena niewygórowana 138 zl,
Ma akumulator ładowany prądem.
Działa bez zarzutu

Koniec męczarni z cięciem bukszpanów nożyczkami

Wyjęłam z szafki taki sam, ładuje się, jutro mam ciąć trawy, bo dziś ręka mi odmówiła posłuszeństwa.
Choć nie wiem czy da radę, jeśli nie wyjmę pilarkę.

Moje carexy 'Ice Dance' w gorszym stanie. je będę cięła ręcznymi nożycami szpalerowymi.

Alu co to znaczy wyrzuciłaś siewki za zimno miały.
Obawiam się w moim tunelu czy nie zimno będzie roślinkom.

A ja oberwalam takie listki.. co ciekawe na rododendronie są tylko z jednej strony... czy to może być efekt zmarznięcia? czy może jakieś choróbsko?

Czekam już na taki widok

i na koniec

ta rabata jeszcze czeka na sprzątanie



himalajka

Dzisiaj eM zaczął zasypywać kamykami placyk z ogniskiem , bo bażanty znowu wygrzebały folię

altanka też podsadzona clematisami i różą


po tych korzeniach też pną się powojniki

Zmontowałam regalik na pikówki. Z jednego zrobiłam dwa nie chciał zmieścić się w wysokości okna, stoi w kuchni na szerokim oknie ale dekoracje
Zdjęcia wyszły ciemnie.
Pikowałam w sobotę, niedzielę i poniedziałek zastawione wszystkie okna.
Na regaliku zmieściły się zasiane cynie.
Na samym parapecie gdzie najcieplej stoją pomidorki nie mogłam się doczekać wysiałam.




Bronzita ma sie dobrze.



wczoraj zasiałam astry, ale zostały pod namiotem w mnożarce.
Pierwszy raz wysiałam i nie mam pojęcia jak przetrwają.

mam nadzieje, że montana zarośnie kratki w tym sezonie